Zawarcie porozumienia pomiędzy Ministerstwem Rolnictwa a spółką Eskimos S.A., polegało na skupie pół miliona ton jabłek na własny rachunek, ale z rządowymi gwarancjami. Cena kilograma, po którym realizowany był skup, wynosiła 0,25 groszy.
„Spróbuj choć jedno jabłko wytłoczyć, to zerwiemy z tobą umowę”
Były minister rolnictwa Jan Krzysztof Arandowski, natknął się wtedy też na inny problem, jakim były szantaże ze strony niemieckich przedsiębiorców.
– Zgłosiło się kilkadziesiąt firm, które były gotowe tłoczyć te jabłka. Ale okazuje się, że niemieckie firmy, które są w Polsce, zaczęły szantażować te przedsiębiorstwa mówiąc: „Spróbuj choć jedno jabłko wytłoczyć, to zerwiemy z tobą umowę” – mówił Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister wtedy też podkreślił, że za rok nie będzie mowy o takich praktykach, ponieważ w planach było powstanie państwowej grupy spożywczej. Grupa owszem powstała, ale w 2022 roku pod nazwą Krajowa Grupa Spożywcza.
Eskimos zgłosił upadłość, zanim wypłacił należne pieniądze dla sadowników
Eskimos S.A. złożyła wniosek o upadłość, gdzie jako winowajcę wskazali rządowy program stabilizacji cen na rynku jabłek.
- Bezpośrednią przyczyną złożenia powyższych wniosków jest brak rozliczenia Programu Stabilizacji Cen na rynku jabłek przemysłowych, który realizowany był przez Spółkę w roku 2018 i 2019 na podstawie zawartych umów z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa - napisał w komunikacie Rafał Wójcik członek zarządu firmy Eskimos.
Upadek spółki Eskimos. Co z zaległymi pieniędzmi dla sadowników?
Sadownicy otrzymali swoje pieniądze z pewnym opóźnieniem. 17 maja 2019 roku Ministerstwo Rolnictwa poinformowało, o uregulowaniu przez firmę Eskimos wszystkich zobowiązań.
2022 rokiem podwyżek i braku opłacalności
Koszty energii związane z przechowywaniem jabłek w chłodniach stawiają branży jedno zasadnicze pytanie. Czy to się dalej opłaca, czy warto ryzykować i na wiosnę sprzedać jabłka w dobrej cenie?
Koszty energii to realny problem, który dotyka wile branż gospodarki. Wraz z nowym rokiem ceny mogą ponownie wzrosnąć, co skutkować może zamknięciem działalności niektórych firm. Zmniejszenie liczby godzin, czy w branży sadowniczej, ograniczanie liczby ludzi pracujących na pakowalniach. Przy obecnych cenach samo przechowywanie jabłek w chłodniach staje się nieopłacalne. Czy ktoś podejmie to ryzyko i będzie czekał na lepszą cenę?
Czytaj także: Czy przechowywanie jabłek będzie warte swojej ceny?
Związek Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej interweniuje
Wielu sadowników mówi już w tym momencie, że nie stać ich na pokrycie tych wydatków związanych z przechowywaniem jabłek w chłodniach. W związku z tym, jak przeczytać można było na oficjalnej stronie Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej:
"Jako branża nie poradzimy sobie z kolejnymi podwyżkami. Sadownicy potrzebują pomocy. Sytuacja w gospodarstwach jest na tyle poważna, iż zwróciliśmy się z apelem do Premiera o pilną reakcję i pomoc. Zadaliśmy pytanie - czy planowane są rekompensaty w związku z wprowadzanymi podwyżkami energii elektrycznej? "
Na odpowiedź Premiera dalej czekamy.
Jabłko na przemysł wzrost cen o 30%
Na początku września 2022 roku odnotowany został spadek cen skupu. Największy zakład przetwórczy na Mazowszu rozpoczął trend spadkowy, który potem objął cały kraj. Ceny z 0,39 zł/kg spadły do poziomu 0,33 zł/kg.
Na ten moment ceny kształtują się od 0,42 do 0,44 zł/kg, daje to 30-procentowy wzrost rok do roku, jeżeli chodzi o jabłka do skupu suchego. Jeżeli przemysł zwykły to od 0,35 do 0,41 zł/kg – 27 procent więcej niż rok temu.
- W 2019 roku jabłka przemysłowe – 0,55 zł/kg.
- W 2020 roku jabłka przemysłowe – 0,65 zł/kg.
- W 2021 roku jabłka przemysłowe – 0,30 zł/kg.
Taka sytuacja w dalszym ciągu nie przekłada się na optymizm w branży. Szczyt zbiorów dopiero przed nami co jest równoznaczne z największym natężeniem jabłek na rynku, wtedy też spodziewać się możemy spadku w cenach skupu. Trzeba też brać pod uwagę brak rąk do pracy, przymrozki i susze, które wpłyną na ogólną wielkość plonu. Ważnym elementem jest nasza pozycja na świecie na rynku koncentratu soku jabłkowego. Jest na niego bardzo duży popyt, ceny są stabilne, a przy mniejszych zbiorach jabłek mogą nawet wzrosnąć.
Koncentrat, przemysłowe, ekologiczne – czy Polska wybije się na światowym rynku?
Ceny w hurcie – w Poznaniu stawki od 3 złotych!
"Bronisze" Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A.
- Jabłka Delikates – 1,50 – 2,50 zł/kg;
- Jabłka Gala – 1,50 – 2,00 zł/kg;
- Jabłka Ligol – 1,50 – 2,00 zł/kg;
- Jabłka Piros – 1,85 – 3,25 zł/kg.
GIEŁDA KALISKA
- Jabłka Celesta – 2,00 – 2,00 zł/kg;
- Jabłka Delikates – 2,00 – 2,00 zł/kg;
- Jabłka Piros – 2,00 – 2,00 zł/kg.
ZJAZDOWA S.A. Łódzki Rynek Hurtowy
- Jabłko Cortland – 1,00 – 2,00 zł/kg;
- Jabłko Delikates – 1,33 – 2,00 zł/kg;
- Jabłko Ligol – 1,00 – 1,66 zł/kg;
- Jabłko Piros – 1,33 – 2,00 zł/kg.
Wielkopolska Gildia Rolno-Ogrodnicza S.A.
- Jabłko Celesta – 3,33 – 3,33 zł/kg;
- Jabłko Cortland – 3,00 – 3,33 zł/kg;
- Jabłko Ligol - 3,00 – 3,33 zł/kg;
- Jabłko Lobo - 3,00 – 3,33 zł/kg
Bernat Patrycja
Źródło: Eskimossa/ach. sadnowoczeny/arch.tygodnik-rolniczy/freshmaret/polskiesadownictwo/notowania cenowe z oficjalnych stron rynków hurtowych.
fot. envato.elements