Podczas konferencji zaprezentowano wykłady dotyczące poprawy jakości plonów w uprawach sadowniczych. Tę tematykę rozpatrywano m.in. pod kątem racjonalnie przeprowadzanych zabiegów ochrony roślin, prawidłowego wyboru materiału szkółkarskiego czy też zdolności przechowalniczej jabłek.
Choroby grzybowe wczesną wiosną
Wojciech Kukuła z FruitAkademii przypomniał, że w strategii zwalczania parcha jabłoni najważniejsze są działania zapobiegawcze, w których wykorzystuje się środki powierzchniowo-czynne. Podstawą ich jest dokładne pokrycie tkanek roślinnych w celu utrudnia kontaktu czynnika infekcyjnego z podatną tkanką rośliną. W fazie pękania pąków i pierwszych zielonych tkanek, zwłaszcza przy niewielkich wysiewach i warunkach niesprzyjających infekcjom, polecane jest zastosowanie produktów miedziowych (wodorotlenek lub tlenochlorek miedzi), np. Copper Max New 50 WP (w dawce 1,5 kg/ha). Wczesną wiosną zabiegi tymi środkami zabezpieczą także rany powstałe w wyniku cięcia zimowego przed rozwojem chorób kory i drewna. Niestety późniejsze zastosowanie tych środków, zwłaszcza przy nieodpowiednich warunkach, wiąże się z ryzykiem wystąpienia efektu fitotoksyczności. Szczególnie narażone są młode zielone tkanki. Więcej o strategii zwalczania parcha można przeczytać w lutowym numerze miesięcznika “Sad Nowoczesny” (SN 2/2018).
Prelegent informował również m.in. o walce z mączniakiem jabłoni. Zwalczanie tej choroby wymaga połączenia dwóch metod: agrotechnicznej i chemicznej. Obydwa sposoby uzupełniają się, co w istotny sposób ogranicza występowanie tej choroby. Stosowanie tylko jednego z nich nie daje wystarczających efektów. Walkę z mączniakiem należy rozpocząć już podczas zimowego cięcia sadu, wycinając w pierwszej kolejności pędy pokryte białym nalotem. Zabiegi chemiczne należy rozpocząć, jeżeli w ubiegłym sezonie w próbie 100 pędów stwierdzono objawy na czterech spośród nich.
W. Kukuła przypomniał, że wczesnowiosenne zabiegi przeciwko mączniakowi rozpoczyna się od fazy zielonego pąka. Do początku kwitnienia powinny być one wykonywane co 7–10 dni, w zależności od przebiegu pogody. Strategia ta ma na celu ograniczenie inokulum patogena już na samym początku sezonu. Ze względu na niską temperaturę w tym okresie należy zwracać szczególną uwagę na dóbr fungicydów. W tych warunkach mączniaka ograniczają produkty zawierające siarkę koloidalną. Powinny być one stosowane zapobiegawczo z zachowaniem ok. 7-dniowych odstępów między zabiegami. O efektywności środków siarkowych decyduje dokładne pokrycie nowo przyrastających tkanek zielonych.
Preparty strobilurynowe warto włączać do program ochrony dopiero od fazy różowego pąka, szczególnie przy wysokiej presji mączniaka. Szczegóły w marcowym wydaniu miesięcznika “Sad Nowoczesny” (SN 3/2018).
Jaki materiał szkółkarski?
Dr Magdalena Kapłan z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie podczas trwającego blisko godzinę wykładu nt. jakości materiału szkółkarskiego, podpowiadała jakie drzewko wybrać do zakładania sadu, aby szybko uzyskać plon handlowy wysokiej jakości.
– Dobór materiału szkółkarskiego jest spory, począwszy od podkładek, szczepów i tzw. śpiących oczek (zaokulizowanych podkładek), które sadownicy kupują, mając nadzieję, że wyprodukują w pełni wartościowy materiał szkółkarski. Moja praktyka oraz wieloletnie obserwacje potwierdzają, że jest to bardzo trudne i z reguły sadownik nigdy nie wytworzy drzewek takiej jakości jak wyspecjalizowana szkółka – informowała M. Kapłan. ponieważ zabiegi takie są drogie, wymagają specjalistycznej agrotechniki i sprzętu prelegentka radziła kupować drzewka w specjalistycznych szkółkach.
Obecnie w handlu oferowane są następujące typy drzewek: drzewka siedmiomiesięczne (wyprodukowane ze szczepów i rzadziej ze śpiących oczek), okulanty, drzewka dwuletnie z jednoroczną koronką typu knip-boom (wyprodukowane ze szczepów lub w wyniku przycięcia okulantów w 3. roku szkółki). W ostatnich coraz częściej dostępne są również trójelementowe drzewka dwuletnie – jest to materiał, który składa się z podkładki, wstawki i odmiany szlachetnej. W przypadku jabłoni najczęściej stosowaną wstawką jest odmiana Golden Delicious o długości 50–80 cm, której celem jest zwiększenie wytrzymałości odmiany szlachetnej na przemarzanie oraz odporności na choroby kory i drewna w okolicach szyjki korzeniowej i pnia.
Wśród wymienionych rodzajów materiału szkółkarskiego możemy wyróżnić kilka wyborów jakości – w zależności od takich parametrów, jak: wysokość, liczba i długość pędów bocznych, średnica pni drzewek oraz liczba korzeni i jakość systemu korzeniowego. Polskie i unijne ustawodawstwo przewiduje minimalne wymagania jakościowe dla drzewek elitarnych i kwalifikowanych. W praktyce od dawna obowiązują standardy wypracowane przez sadowników i szkółkarzy, które przewidują podział drzewek na trzy wybory: ekstra, I i II. Prelegentka omówiła pożądane cechy poszczególnych typów drzewek. Informowała również o warunkach reklamacji materiału szkółkarskiego.
W celu uzyskania zadośćuczynienia za wadliwy materiał nasadzeniowy w przypadku problemów związanych ze zdrowotnością drzewek, niezbędne jest właściwe zdiagnozowanie objawów chorobowych (konieczna jest ekspertyza fitopatologiczna, entomologiczna i/lub fizjologiczna przez niezależną jednostkę). Należy pamiętać, że problemy związane z tożsamością odmianową uwidaczniają się najczęściej w późniejszym okresie wzrostu drzew (3–5 rok po założeniu sadu). Dlatego tak ważne jest zachowywanie dokumentacji zakupu oraz świadectw fitosanitarnych (paszportów) zakupionego materiału szkółkarskiego. Ważna jest także własna dokumentacja fotograficzna.
W przechowalniach
Prof. Kazimierz Tomala z SGGW w Warszawie informował o nowych doświadczeniach związanych z przechowywaniem jabłek. Jedno z nich dotyczyło problemu oparzelizny powierzchniowej. Chorobie tej sprzyjają wysokie temperatury przed zbiorem (zwłaszcza gdy w dzień temperatura przekracza 25°C), niska wilgotność gleby, wczesny zbiór oraz nawożenie wysokimi dawkami azotu i potasu, przy jednoczesnym słabszym zaopatrzeniu owoców w wapń.
W SGGW wykonano doświadczenie, w którym porównano jakość przechowywanych jabłek pod kątem pojawiania się tej groźnej choroby przechowalniczej w różnych warunkach. Były to kontrolna chłodnia zwykła oraz komory o następującym składzie gazowym: 0,6% CO2 : 06% O2, 1% CO2 : 1% O2 oraz 2% CO2 : 2% O2. Poszczególne kombinacje były również traktowane preparatem zawierającym 1-MCP.
Z przeprowadzonego doświadczenia wynika, że podstawowym działaniem, mającym na celu ograniczenie wystąpienia oparzelizny powierzchniowej jest obniżenie stężenia tlenu w komorach do poziomu poniżej 1% (jeśli dysponujemy odpowiednimi warunkami, można polecić utrzymywanie stężenia tlenu na poziomie 0,5% przez pierwsze 7–10 dni przechowywania, a po tym czasie stężenie tlenu podnieść do poziomu 1%).
Z badań wynika również, że zastosowanie preparatów opartych na 1-mcp jedynie opóźnia wystąpienie objawów choroby – jednak jej nie zapobiega. Przy wyższym stężeniu tlenu – na poziomie 2%, nawet po zastosowaniu 1-mcp, już po 8 miesiącach przechowywania blisko 40% jabłek wykazywało objawy choroby, a po 9 miesiącach – objawy wykazywały już niemal wszystkie owoce. (H.C.)
Kolejne spotkanie z cyklu Konferencji Wiedzy i Praktyki Sadowniczej już 27 lutego w Śmiłowie k. Piły i 1 marca w Falentach k. Warszawy. Szczegóły i rejestracja www.konferencje.sadnowoczesny.pl