– Według najnowszych przepisów, które będą obowiązywały od 14 grudnia 2019 r., bakterie wywołujące guzowatość korzeni będą klasyfikowane jako RNQP (regulowane niekwarantannowe patogeny szkodliwe) – informowała dr hab. Joanna Puławska, prof. Instytutu Ogrodnictwa. Guzowatość korzeni niszczy wiązki przewodzące, powodując spadek wigoru roślin, wolniejszy wzrost drzewek i niższą plenność. Szkodliwość choroby zwiększa się wraz z pogłębiającym się problemem deficytu wody. W walce z tą chorobą najważniejsza jest profilaktyka. Należy sadzić zdrowy materiał roślinny, stosować właściwy płodozmian (prelegentka poleca rośliny zbożowe, które wydzielają substancje szkodliwe dla tumorogennych bakterii) oraz unikać zakładania szkółek na terenach podmokłych. Mając na uwadze globalny problem chemizacji środowiska, prof. Puławska zwróciła uwagę na możliwość wykorzystania naturalnego potencjału mikroorganizmów, które łatwo adaptują się do nowego środowiska, przynosząc roślinom wiele korzyści. Jednym z takich produktów jest preparat BactimVector służący do mikoryzacji systemu korzeniowego. Jego skuteczność w ograniczaniu szkodliwości guzowatości korzeni wykazały badania przeprowadzone w IO w Skierniewicach.
Wpływ mikroorganizmów na produkcję roślinną
O pozytywnym wpływie mikroorganizmów na produkcję roślinną mówili również Jacek Sekuła i Arkadiusz Kartus z firmy ProBiotics Polska. – Wśród mikroorganizmów obowiązuje zasada zajętego krzesła – walka o przestrzeń życiową, pokarm, możliwość namnażania – informowali. W walce o tę przestrzeń z organizmami patogenicznymi kluczową rolę odgrywają mikroorganizmy pożyteczne, które przetwarzają materię organiczną w próchnicę, a następnie w związki odżywcze dla rośliny. Kilkanaście różnych szczepów, promieniowców i grzybów, które współdziałają ze sobą, utrzymując równowagę mikrobiologiczną zawierają Pro Bio Emy. Można je stosować we wszystkich etapach produkcji roślinnej.
Ochrona upraw szkółkarskich
W ochronie upraw szkółkarskich znaczenie ma monitoring chorób. Mówił o tym Mirosław Maziarka z centrum badawczo-wdrożeniowego AgroSmartLab: – Najlepszym momentem do zwalczania choroby jest najwcześniejsza jej faza – infekcja. Jest to kres od zetknięcia się patogenu z rośliną do nawiązania z nią kontaktu pasożytniczego. Wtedy producent ma 32–40 godz. na zastosowanie środków o działaniu zapobiegawczym (kontaktowym). W trafnym wyznaczeniu momentu infekcji może być pomocny precyzyjny system monitoringu i sygnalizacji chorób grzybowych i bakteryjnych, który wykorzystuje dane meteorologiczne i opracowane do tego celu modele matematyczne.
Biostymulacja
Stałym gościem spotkań SPS jest dr Magdalena Kapłan z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, która co roku dzieli się swoimi wnioskami z badań nad wpływem biostymulacji na rozgałęzianie drzewek jabłoni. – Celem omawianego doświadczenia było stworzenie i przebadanie mieszanin, które w swoim składzie odpowiadałyby preparatom powszechnie stosowanym, ale już wycofanym z rynku – informowała. – Wśród różnych zastosowanych kombinacji najbardziej efektywna była mieszanina preparatów Globaryll (BA) i Florgib (GA3) – odpowiednik środka Arbolin 036 SL – która korzystnie wpływała na wysokość drzewek i liczbę pędów bocznych. Najlepsze efekty przyniosło dwukrotne zastosowanie mieszaniny.
Maciej Kania
Źródło: A. Okła-Wierzbicka – relacja ze spotkania