O opinię na temat trzeciej edycji Horti-Tech zapytaliśmy Dariusza Michalaka, członka zarządu Targów Kielce:
– Targi buduje się bardzo długo i konsekwentnie trzeba dochodzić do zamierzonych celów. Stopniowo tworzymy wizerunek, jakość, poziom tego wydarzenia. Kluczową sprawą jest dla nas reagować na oczekiwania środowiska. Pod tym kątem, wraz z Urzędem Marszałkowskim, wybieramy tematy konferencji. Firmy zaś prezentują nowości w tej branży, które czynią ogrodnictwo bardziej efektywnym. Targi są bowiem dla ludzi, którzy szukają czegoś nowego, którzy już coś osiągnęli, ale chcą jeszcze więcej. Będziemy robić wszystko, żeby znaleźli oni w tym miejscu to, czego szukają.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej edycji targów. Frekwencja dopisała zarówno na wystawie, jak i na konferencji. Widać, że to co zaproponowaliśmy odbiorcom, zostało odebrane pozytywnie. Ciekawostką jest fakt, że mieliśmy także gości z Afryki i z Uzbekistanu. (J. Sz.)
