5 września odbył się jubileuszowy XXV Dzień Otwarty Sadu Doświadczalnego SGGW w Wilanowie. Na spotkanie przybyło blisko 1000 osób! Podczas spotkania zaprezentowane zostały wyniki najnowszych doświadczeń prowadzonych w sadzie. W ramach współpracy z firmą AgroFresh Polska już kolejny rok z rzędu prowadzone są badania z preparatem Harvista™ 1.3 SC, którego dużą zaletą jest opóźnienie zbioru jabłek. Doświadczenie jest prowadzone na różnych odmianach, m.in. Szampion, Ligol, Red Cap.
Zalety Harvisty
Produkt oparty o 1-metylocyklopropen stanowi przełom w ochronie okołozbiorczej w sadach jabłoniowych i gruszowych. Dlaczego? Otóż Harvistę stosujemy na około 7-10 dni przed optymalnym terminem zbioru dla danej odmiany. Umożliwia to sprawne zarządzanie zbiorami owoców oraz opóźnienie terminu zbioru o dwa, trzy tygodnie bez negatywnego wpływu na ich zdolność przechowalniczą.
- Opóźniamy termin zbioru, nie tracąc na jakości przechowalniczej, na możliwości długotrwałego przechowywania owoców oraz na możliwości ich późniejszej wysyłki na dalekie rynki. Przesuwając termin zbioru o 14-20 dni, owoce dorastają, pokrywają się bardziej intensywnym rumieńcem, więc finalnie ta jakość owoców jest lepsza – wyjaśnia Marek Grzęda z AgroFresh.
Ekspert dodaje, że zastosowanie preparatu ma jeszcze wiele innych korzyści, w tym brak przedzbiorczego opadania owoców, redukcja spękań na odmianie Gala, utrzymanie i wysokiej jędrności miąższu. Harvista eliminuje też problem wytłuszczania się jabłek odmian z grupy Jonagold
Jak działa Harvista?
Harvista blokuje receptory etylenu w owocach, czyli oddziałuje na etylen, który jest hormonem starzenia.
- Dzięki temu mechanizmowi możemy sprawnie zarządzać zbiorami owoców, co w dobie problemów z pozyskaniem pracowników sezonowych i przekropnej pogody okołozbiorczej może stanowić problem. Sytuacja rynkowa determinuje bowiem większe nasadzenia danej odmiany w gospodarstwach, np. z grupy Gali, Golden Delicious czy Red Jonaprince – zaznacza Grzęda.
Jak stosować Harvistę?
Opryskiwacz, którym dysponujemy musi być zaadoptowany do zabiegu Harvistą, czyli wyposażony w przyssawkę Harvista Grower Kit.
- Przystawka składa się ze zbiornika na preparat, pompy proporcjonalnej i z zaworu bezpieczeństwa. Dlaczego? Preparat jest gazem, zamkniętym w unikalnej formulacji olejowej. Nie może trafić do zbiornika głównego opryskiwacza, gdyż w kontakcie z wodą skutkowałoby to natychmiastowym uwolnieniem substancji aktywnej. W Polsce dwie firmy – Dominiak i Agrola - montują takie systemy dozujące – wyjaśnia Grzęda.