StoryEditor

Best Berries po raz czwarty

Na ponad 7 tys. metrów kwadratowych prezentowało się w tym roku blisko siedemdziesięciu wystawców. – Na bardzo trudnym rynku owoców miękkich będą się liczyć innowacje i wiedza. I to jest motto tego wydarzenia – mówił Robert Głowacki, prezes Targów Lublin SA.

6 i 7 października w halach Targów Lublin przede wszystkim rzucały się w oczy stoiska producentów i sprzedawców maszyn wykorzystywanych w sadownictwie i produkcji owoców miękkich. Organizatorzy szczególnie zwracali uwagę na – jak podkreślali – pierwszy w Polsce pokaz pracy maszyn na specjalnie uformowanym w hali polu.

Pokaz na uformowanej w poprzek hali kilkudziesięciometrowej pryzmie odbywał się zarówno pierwszego, jak i drugiego dnia imprezy. – Przyjechało do nas prawie 1000 ton ziemi. Hitem będzie maszyna, która sama formuje zagony, rozkłada agrowłókninę i taśmy nawodnieniowe – informował przed rozpoczęciem targów ich dyrektor Maciej Wituch.

Między stoiskami

Ale wśród wystawców nie brakowało też przedstawicieli firm sprzedających środki ochrony roślin, nawozy, sadzonki i usługi dla rolnictwa. Byli sadownicy rozwijający przetwórstwo na bazie własnej produkcji. Wśród reprezentantów pierwszej z wymienionych branż był Artur Śliz z firmy Osadkowski SA. Firma pokazała m.in. w tym roku na targach nowość w ofercie czyli aktywator zawiązywania się i tworzenia pąków kwiatowych. – Gdy warunki pogodowe w czasie kwitnienia są niekorzystne, aktywator wpływa na poprawę zawiązywania pąków kwiatowych, żywotność pyłków, dodaje wigoru. Rośliny intensywnie kwitną, a owoce się lepiej zawiązują. Artur Śliz zapewnia, że w porównaniu z podobnymi produktami na rynku, ten jest zdecydowanie tańszy. – 0,25l kosztuje w granicach 50 zł – informuje.

Wzrok zwiedzających przyciągało stanowisko z potężnych rozmiarów wentylatorem. To, jak mówi Marek Zalewski, dyrektor WingFan, czyli producenta urządzenia, to także nowość na polskim rynku. Prezentowany wentylator może znaleźć zastosowanie np. w budynku gospodarczym. Natomiast dla sadowników firma ma w ofercie wirniki osiowe własnej produkcji przeznaczone do opryskiwaczy. – Te wirniki są stosowane w opryskiwaczach większości producentów w Polsce. Chcemy na targach dotrzeć z informacją do klientów indywidualnych, że w przypadku zapotrzebowania na części zamienne mogą się zgłaszać bezpośrednio do nas – tłumaczy dyr. Zalewski.

Sad nowoczesny

Producenci owoców miękkich i sadownicy pojawili się na lubelskich targach nie tylko w charakterze zwiedzających. Swoje stoisko prezentowała w Lublinie firma Vita Natura Eko Susz z Wandalina, która zajmuje się m.in. produkcją soków i suszeniem owoców, warzyw i ziół pochodzących z własnego ekologicznego sadu i gospodarstwa. W certyfikowanym sadzie są zbierane m.in. czereśnie, maliny, gruszki, śliwki czy jabłka. Z wysuszonych owoców i ziół powstają np. herbaty. W planach są m.in. chipsy – np. z buraków. – Przetwarzamy to, co rodzi się w naszym ekologicznym gospodarstwie – mówi Jolanta Chlebek. – Zdecydowaliśmy o przejściu na produkcję ekologiczną oraz o zajęciu się przetwórstwem, ponieważ ceny jabłek i innych owoców są bardzo niskie. Jesteśmy na targach, ponieważ zwiększamy produkcję, poszukujemy więc nowych odbiorców.

Podobnie jak w ubiegłym roku targi Best Berries były okazją do uhonorowania laureatów konkursu „Rolnik Lubelszczyzny”. W tegorocznej edycji konkursu organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego i Targi Lublin SA dyplomy i nagrody z rak wicemarszałka województwa Grzegorza Kapusty odebrali laureaci w czterech kategoriach.

Rolnicy na medal

W kategorii „Produkcja ogrodnicza” triumfował Grzegorz Jurkowski z miejscowości Ugory w pow. opolskim. Na 170 ha rośnie leszczyna, rzepak, zboża, czy soja nasienna. Pan Grzegorz osiąga plony w wysokości 2,5–4 tony orzechów na hektar. Zbiory przeznaczone na sprzedaż są konfekcjonowane w gospodarstwie. Rolnikami Lubelszczyzny w kategorii „Produkcja ekologiczna” zostali w tym roku państwo Urszula i Piotr Osikowie z Woli Skomrowskiej (pow. lubartowski). Od 34 lat prowadzą wspólnie gospodarstwo, które od 1998 r. działa jako ekologiczne, a obecnie ma charakter demonstracyjnego. Zajmują się głównie uprawą warzyw.

Arkadiusz Drabko z Plebanii Woli (pow. parczewski) zwyciężył w kategorii „Produkcja roślinna”. Na 350 ha uprawia głównie rzepak ozimy, pszenicę ozimą, jęczmień browarny, kukurydzę i rośliny motylkowe grubonasienne a także produkuje materiał siewny. W kategorii „Produkcja zwierzęca” najwyżej ocenione zostało gospodarstwo Grażyny i Jarosława Krasnodębskich z Zalesia (pow. łukowski). Specjalizują się w odchowie piskląt kur mięsnych rasy Ross 308 i produkcji jaj wylęgowych. Ferma produkuje rocznie ok. 50 tys. drobiu w cyklach po 16,5 tys. (trzy stada).

Również w tym roku targi były okazją do odbycia spotkań w gronie profesjonalistów i poszerzenia wiedzy na temat najnowszych technologii stosowanych w sadownictwie i uprawie owoców miękkich. Eksperci z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie oraz znani doradcy jagodowi poprowadzili konferencje „Biostymulatory w sadownictwie” oraz II Wschodnią Konferencję Truskawkową, w tym roku poświęconą „Technologiom na trudne czasy”.

Krzysztof Janisławski
Tygodnik Poradnik Rolniczy

21. listopad 2024 04:07