Materiał szkółkarski, opuszczając miejsce produkcji, podlega rękojmi i jego ewentualna reklamacja jest możliwa. Kompromis jest najwłaściwszą formą ugody pomiędzy produkującym materiał szkółkarski a kupującym. W przypadku braku porozumienia w pierwszej kolejności należy właściwie zdiagnozować objawy chorobowe, zlecając ekspertyzę fitopatologiczną, entomologiczną i/lub fizjologiczną jednostce lub osobie niezależnej, a następnie wykonać dokumentację potwierdzającą wady drzewek. Kolejnym krokiem przy braku ugody jest możliwość roszczenia swoich praw na drodze sądowej, która jest długa i kosztowna ze względu na liczbę powoływanych ekspertów i rodzaje badań, w tym oceny laboratoryjne.
Problem związany z tożsamością odmiany i/lub podkładki występuje najczęściej w późniejszym okresie wzrostu (tj. w 3–5 roku po założeniu sadu) i jest trudny do stwierdzenia, ponieważ wymaga oceny cech pomologicznych oraz wykonania precyzyjnych testów genetycznych w laboratorium inżynierii genetycznej.
Podobnie bardzo trudne do zdiagnozowania na młodym materiale roślinnym są wirusy i choroby wirusopodobne, gdyż ich objawy etiologiczne przypominają niedobory fizjologiczne i nasilają się dopiero w późniejszym okresie wzrostu drzew. W Polsce testy laboratoryjne na obecność wirusów można wykonać m. in. w Ośrodku Elitarnego Materiału Szkółkarskiego w Prusach. W przypadku materiału szkółkarskiego pochodzącego z importu w pierwszej kolejności zaleca się powiadomienie Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN), która z urzędu wykonuje ocenę wizualną i ewentualne badania laboratoryjne.
Więcej w artykule dr inż. Magdaleny Kapłan „Wokół zakupu drzewek” (SN 5/2018). (fot. M. Kapłan)