Rząd niewątpliwie może się pochwalić rosnąca liczbą umów ubezpieczeniowych z dopłatą z budżetu państwa. Jeszcze w 2015 r. było ich 139 tys., a w zeszłym roku już 214 tys.
Liczba umów ubezpieczenia upraw rolnych w szt.:
- 2015 r. - 139 108,
- 2016 r. - 116 893,
- 2017 r. - 162 163,
- 2018 r. - 164 933,
- 2019 r. - 214 809.
Tegoroczne wydatki na ubezpieczenia zostaną zmniejszone
W 2019 r. w ustawie budżetowej na ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich zaplanowano 650 mln zł, a wykorzystano kwotę 474 mln zł. Dlatego w projekcie ustawy budżetowej na 2020 r. na dopłaty do ubezpieczeń przeznaczono łącznie 500 mln zł, czyli poziom wykorzystania z roku 2019.
W przesłanej do Sejmu, na prośbę posłów Jarosława Sachajki oraz Pawła Szramki, informacji wiceminister Szymon Giżyński odniósł się także do kwestii sposobu szacowania strat przez zakłady ubezpieczeniowe. Zauważył, że resort rolnictwa nie jest stroną umowy ubezpieczenia i nie ma możliwości wpływu na proces szacowania strat i podejmowane decyzje przez zakłady ubezpieczeń.
„Szacowanie strat odbywa się przez rzeczoznawców powołanych przez dany zakład ubezpieczeń. Ubezpieczony ma prawo zapoznać się ze wszystkimi dokumentami na podstawie, których zakład ubezpieczeniowy sformułował swoje stanowisko w sprawie, są to m.in. protokoły z oględzin. W przypadku niezgadzania się z decyzją zakładu ubezpieczeń, poszkodowany może powołać swojego rzeczoznawcę i na tej podstawie odwołać się od decyzji zakładu ubezpieczeń. W przypadku uznania przez zakład ubezpieczeń roszczenia, pokrywa on również koszty związane z powołaniem rzeczoznawcy” - napisał wiceminister Giżyński.
Jednocześnie resort rolnictwa poinformował, że zbadał doniesienia dotyczące zawyżania wysokości składek oraz sposobu kształtowania taryf składek z tytułu ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarczych. Dochodzenie przeprowadzone przez Komisję Nadzoru Finansowego za lata 2015-2017 nie potwierdziły wniosku o zawyżaniu stosowanych przez zakłady ubezpieczeń taryf składek.
Źródło: www.topagrar.pl