Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora
Przypomnijmy. W minionym tygodniu w radiu RMF FM były marszałek Senatu i lekarz, w walce z koronawirusem zalecił wspomaganie odporności, a więc jedzenie warzyw i owoców oraz aktywność fizyczną. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
- Proponuję jabłka. Jedno jabłko z wieczora i nie ma doktora - mówił Karczewski.
Na porady polityka PiS szybko zareagowali lekarze z Naczelnej Izby Lekarskiej.
Na Twitterze pojawiło się zdjęcie ponad 20 lekarzy pozujących z jabłkami wraz z pozdrowieniami skierowanymi do byłego marszałka.
"Naczelna Rada Lekarska pozdrawia Stanisława Karczewskiego" – napisali lekarze.
Naczelna Rada Lekarska pozdrawia @StKarczewski #jednojablkozwieczorainiemadoktora @NaczelnaL pic.twitter.com/EJwzeOGuxE
— Naczelna Izba Lekarska (@NaczelnaL) October 16, 2020
"To była pozytywna reakcja"
Rzecznik NIL Rafał Hołubicki wyjaśnił polsatnews.pl, że inicjatywa lekarzy miała pozytywny wydźwięk wobec słów polityka PiS.
- To była spontaniczna reakcja. Podpisujemy się pod apelami o spożywaniu zdrowej żywności, która wzmacnia odporność, podobnie jak aktywność fizyczna. Gdy jest się zdrowszym, łatwiej walczyć z koronawirusem - mówił.
Hołubicki przypomniał również, że osoby zmagające się z otyłością ciężej przechodzą zakażenie koronawirusem.
My też uważamy, że jedzenie jabłek zdecydowanie podnosi odporność ;-)