Szymon Kamiński: Obornik, bo o nim mowa, mimo wielu zalet ciągle jest mało używany w gospodarstwach sadowniczych.
Szymon Jabłoński: Głównym ograniczeniem w stosowaniu obornika jest jego dostępność.
S.K.: Wiele gospodarstw wykorzystuje ten nawóz przed założeniem plantacji. W zależności od żyzności gleby oraz finansowych możliwości stosuje się go od 20 do nawet 60 ton/ha.
S.J.: Po nawożeniu obornikiem zawsze następuje uprawa, przyoranie. Zabezpiecza to przed utratą składników pokarmowych.
S.K.: Najważniejszą zaletą stosowania obornika jest to, że składniki nie uwalniają się jednocześnie. Przykładowo azot uwalnia się stopniowo w ciągu trzech lat.