To ogólnoświatowe święto jest doskonałą okazją do podkreślenia znaczenia pszczół i innych owadów zapylających dla środowiska, rolnictwa i człowieka oraz ostrzeganie o ich stale spadającej liczbie. Większość z roślin zjadanych przez człowieka jest wiatropylna, zapyla się sama lub jest sztucznie rozmnażana przez człowieka. Jednak gdyby nie owady, a przede wszystkim pszczoły, wielu owoców i warzyw nie byłoby wcale, a plony niektórych byłyby o wiele niższe.
W swojej działalności Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa bardzo wiele uwagi poświęca pszczołom - kontrolując sprawność opryskiwaczy i nadzorując szkolenia osób stosujących środki ochrony roślin.
Główny Inspektor Andrzej Chodkowski wielokrotnie przypomina, że nadzorując stosowanie środków ochrony roślin, nasza Inspekcja przyczynia się do ochrony życia pszczół. W dużej mierze zależy ono bowiem od właściwego stosowania pestycydów przez rolników. Ale nie mniej ważne jest też prawidłowe wykonywanie zabiegów ochronnych na małą skalę, na działce czy w ogródku przydomowym, zarówno na wsi, jak i w mieście. Wszędzie tam, gdzie pszczoły i inne owady zapylające żyją i pracują tuż obok nas.
Doceniając doskonałą organizację życia i pracowitość tych mądrych, niezmiernie pożytecznych owadów, w Światowym Dniu Pszczół spójrzmy na ich pracę w eksperymentalnej pasiece Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Toruniu.
Maciej Kania
Źródło: PIORiN