Sezon 2021 będzie zdecydowanie inny niż ostatnie cztery, w których wegetacja ruszała bardzo wcześnie i już na przełomie kwietnia i maja sady jabłoniowe kończyły kwitnienie. W tym roku koniec tej fazy przypadł w okolicach 20 maja, co daje 2–3 tygodni opóźnienia wegetacji w stosunku do lat ubiegłych. A takie opóźnienie już w znacznym stopniu skraca okres wegetacji. Rośliny będą miały o 2–3 tygodnie mniej czasu na wzrost owoców. To jeden z aspektów, przez który ten sezon może nie być tak urodzajny jak rok 2018.
Skutki tegorocznej zimy
Szacując potencjał plonotwórczy jabłoni, należy pamiętać o zagrożeniach, jakie mogą jeszcze wystąpić w tym sezonie. Niewątpliwie w obecnym sezonie znaczenie ma stan przezimowania pąków kwiatowych i drzew po zimie. W wielu rejonach kraju temperatura spadła poniżej –20°C, a były też takie lokalizacje, gdzie termometry wskazywały blisko –30°C. Tak niska temperatura w połączeniu z wilgotną i ciepłą jesienią, przez którą rośliny nie weszły w pełnię spoczynku, spowodowały liczne przemrożenia podstawy pąka.