W naszym kraju dominują odmiany dwukolorowe jabłoni. Takie owoce stanowią nadal niemałą część rynku, pomimo rosnących nasadzeń sportów jednokolorowych. Rynek wymaga, aby owocu był pokryty rumieńcem co najmniej w 50%, a wielu odbiorców oczekuje jeszcze większego wybarwienia.
Najważniejsze jest światło
Owoc wymaga dostępu do światła w 60–80%, aby wytworzyć rozległy rumieniec. Z punktu widzenia agrotechniki jest to najważniejszy parametr, na który częściowo mamy wpływ. Być może nie zawsze o tym pamiętamy, jednak już podczas planowania nasadzeń możemy uniknąć późniejszym problemom z uzyskaniem odpowiedniego rumieńca. Nie tylko dobór odmiany, lecz także podkładki do stanowiska znacząco ułatwia dalszą agrotechnikę oraz pomaga w formowaniu smukłej, wrzecionowej korony, co poprawia dostęp do światła dla drzew. Jeżeli w gospodarstwie są gleby zarówno lżejsze, jak i bardziej zwięzłe, warto rozważyć wykorzystanie tych słabszych dla odmian dwukolorowych. Gleby zwięzłe, gliniaste, pomimo wielu atutów związanych z wyższą zawartością materii organicznej, zasobnością w składniki czy lepszymi warunkami wilgotnościowymi, pozwalają osiągać wysokie plony, jednak problem z wybarwianiem się jabłek na takich stanowiskach jest większy niż na glebach lżejszych. Wynika to ze słabszego rozwoju systemu korzeniowego na glebach ciężkich oraz znacznie mniejszej ilości azotu organicznego, zazwyczaj powiązanego z odpowiednią regulacją wzrostu części nadziemnej drzew i korzeni.
Główne cięcie przeprowadzane zimą czy wczesną wiosną, brak starszych niż 3-letnie konary w górnej partii drzew również znacząco poprawiają dostęp do światła. Z optymizmem obserwuję postęp, jaki poczyniono w tym aspekcie w ostatnich latach, co niewątpliwie pomogło w osiąganiu coraz wyższych plonów i ich lepszej jakości. Nie jest to czas na ten temat, jednak należy o tym wspomnieć, ponieważ błędów popełnionych podczas podstawowego formowania koron nie jesteśmy w stanie nadrobić np. cięciem letnim czy stosowaniem retardantów wzrostu.
Cięcie letnie – wcześniej czy później?
Usuwanie jednorocznych przyrostów możemy rozpocząć nawet już podczas ich wzrostu w maju/czerwcu poprzez wyłamywanie pędów, które są wówczas jeszcze kruche. Ten termin ma wiele zalet, m.in. umożliwia lepsze doświetlenie i prawidłową penetrację drzew cieczą roboczą podczas dalszej ochrony. Niestety, jest obarczony również ryzykiem związanym z nadmiernym odsłonięciem owoców i potencjalnym oparzeniem jabłek wystawionych na silne nasłonecznienie. Nadmierne odsłonięcie jabłek w tak wczesnym terminie może również narazić je na ewentualne gradobicia. Niemniej jednak nie skreślałbym tego wczesnego terminu usuwania jednorocznych przyrostów. Taki zabieg jest szczególnie zalecany w sadach osłoniętych sieciami przeciwgradowymi, gdzie dostęp do światła jest mniejszy i ryzyko oparzeń słonecznych jest również znacząco zredukowane.
Inną możliwością jest usuwanie przyrostów w drugiej części lata, tzn. ok. miesiąca przed zbiorem (połowa, koniec sierpnia, dla odmian późnych – nawet początek września). Czas pozostawiony do wybarwienia się owoców, wynoszący kilka tygodni, jest wystarczający. Ponadto w tym okresie zazwyczaj temperatura rzadko dochodzi do 30°C, ryzyko gradobicia jest również mniejsze, co jest sporym atutem tego rozwiązania.
Nawożenie
Popełnione błędy agrotechniczne, przede wszystkim nieodpowiednią regulację siły wzrostu drzew, trudno nadrobić nawożeniem. Jednocześnie odpowiednio dobrane nawożenie – zarówno doglebowe, jak i dolistne – jest w stanie poprawić wybarwianie się jabłek. W liściach prawidłowo zaopatrzonych w składniki odżywcze zachodzi intensywna fotosynteza, czego efektem jest lepsze zaopatrzenie owoców w cukry. Na tym tle wyróżnić należy znaczenie potasu odpowiedzialnego na poziomie rośliny nie tylko za gospodarkę wodną, lecz także cukrową. Odpowiednie zaopatrzenie w fosfor jest również czynnikiem wspomagającym procesy energetyczne związane z produkcją antocyjanów. Warto pamiętać, że zabiegi nawozami potasowo-fosforowymi intensyfikujące tworzenie rumieńca należy wykonać na zasadzie prewencji (zapobiegania). Ich zastosowanie kilka dni przed zbiorem jest nieefektywne. Zaleca się przeprowadzić 2–3 zabiegi, począwszy od ok. 5. tygodnia przed zbiorem, kończąc maksymalnie 2 tygodnie przed zebraniem owoców.
Inne preparaty poprawiające wybarwienie?
Ciągle poszukiwane są produkty poprawiające wybarwienie, słyszymy o wielu pojawiających się preparatach bazujących na wyciągach roślinnych czy zawierających złożone cukry. Niektóre z nich wydają się być interesujące, jednak zmieniające się co rok warunki utrudniają ocenę ich przydatności. Wiele z nich wymaga dalszych badań.
Maciej KaniaŹródło: na podstawie artykułu Arkadiusza Sławińskiego (Dział Rozwoju Agrii Polska) z numeru 7/2018 Sad Nowoczesny