Sezon przechowalniczy 2019/2020 powoli dobiega końca. W komorach chłodniczych pozostaje zapewne wystarczająca ilość jabłek do zapewnienia ich podaży na rynku krajowym.
Rozpatrując dynamikę eksportu tych owoców, to w momencie pisania tego artykułu realizowane były wysyłki głównie do państw ościennych – Białoruś, Ukraina, Węgry, Rumunia, Czechy. Ze względu na postępujący spadek jakości małe znaczenie w ogólnym eksporcie mają wysyłki do krajów Europy Zachodniej.
Na początku kwietnia pojawiały się też zapytania o możliwość wysyłki np. Red Jonaprince’a na dalekie rynki (Indie). Jednak polscy sadownicy, grupy producentów, eksporterzy zdawali sobie sprawę z dużego prawdopodobieństwa reklamacji. Jabłka z zeszłorocznego zbioru odznaczały się wyjściowo słabą zdolnością przechowalniczą, a morska droga do Indii trwa 6 tygodni (obecnie nawet o 1–2 tygodnie dłużej ze względu na problemy logistyczne związane z Covid-19).