Uprawa jabłoni w polskim sadownictwie ciągle odgrywa bardzo ważną rolę. Pomimo niestabilnych cen spowodowanych różnymi zawirowaniami ogólnoświatowymi, areał uprawy jabłoni jest stale największy w Europie. W związku z niskimi cenami jabłek i problemami ze zbytem pojawia się też coraz więcej nasadzeń gruszy. Część producentów poszukując alternatywy dla integrowanej produkcji owoców, decyduje się na rozpoczęcie lub przekształcenie istniejących upraw na uprawy ekologiczne. Uzyskanie owoców wysokiej jakości w ekologii nie należy jednak do najłatwiejszych. W sadach ekologicznych poważnym problemem jest ochrona przed- i pozbiorcza owoców, ponieważ asortyment preparatów jest bardzo ograniczony, a w przypadku niektórych chorób nie ma zarejestrowanych preparatów do ich zwalczania.
Choroby przechowalnicze
Do najważniejszych chorób przechowalniczych jabłek i gruszek zalicza się gorzką zgniliznę, antraknozę, szarą pleśń, mokrą zgniliznę oraz brunatną zgniliznę drzew ziarnkowych.
-
Gorzka zgnilizna jabłek i gruszek
Sprawcami choroby są grzyby z rodzaju Neofabraea sp. Objawy porażenia w większym nasileniu występują zwykle na owocach pochodzących ze starszych sadów, gdzie dało się wcześniej zaobserwować choroby kory i drewna. Patogeny te oprócz gorzkiej zgnilizny powodują również zgorzel kory. Objawy porażenia owoców widoczne są dopiero po kilku tygodniach przechowywania. Czas powstawania plam gnilnych może różnić się w zależności od obiektu chłodniczego np. przechowywanie w komorach z KA (kontrolowana atmosfera) znacznie opóźnia ten proces, ale nigdy całkowicie go nie hamuje. Objawy porażenia pojawiają się w momencie, gdy owoce osiągają dojrzałość konsumpcyjną. Początkowo wokół przetchlinek tworzą się małe plamki gnilne. Następnie zgnilizna powiększa się i wcina klinowato w głąb miąższu, a na jabłkach jej krawędź ma zwykle ciemniejsze zabarwienie. Tworzy się „oczko”, które jest cechą charakterystyczną choroby. Wraz z rozwojem zgnilizny pod skórką tworzą się owocniki, z których może wydobywać się szarokremowy wyciek zarodników konidialnych grzyba.
-
Antraknoza
Choroba jest powodowana przez stadium niedoskonałe grzyba Glomerella acutata, czyli Colletotrichum acutatum. W przeciwieństwie do gorzkiej zgnilizny jabłek, objawy porażenia mogą być widoczne już w sadzie, gdy owoce uzyskują dojrzałość zbiorczą. Na pozornie zdrowych jabłkach i gruszkach wokół przetchlinek tworzą się jasnobrązowe plamy, które początkowo są bardzo podobne do gorzkiej zgnilizny. Wraz z rozwojem choroby mogą osiągać duże rozmiary i zlewać się ze sobą, tworząc rozległe zgnilizny zajmujące nawet ¾ powierzchni owoców. Po wyjęciu owoców z chłodni i przeniesieniu w cieplejsze miejsce rozwój choroby znacznie przyspiesza. Pod skórką plam tworzą się acerwulusy, z których wydobywają się zarodniki konidialne w postaci łososiowopomarańczowych wycieków. W sprzyjających warunkach tworzą się także owocniki stadium doskonałego zebrane w małe czarne skupiska. Dodatkowo powierzchnia plam może pokryć się szarą grzybnią patogena.
-
Szara pleśń
Powodowana jest przez grzyb Botrytis cinerea. Do infekcji dochodzi najczęściej w okresie kwitnienia, a proces gnicia owoców rozpoczyna się zwykle od strony kielicha lub w miejscach uszkodzenia skórki. Rozwijająca się w okresie przechowywania zgnilizna początkowo jest jędrna, ale wraz z upływem czasu zajmuje kolejne partie zdrowej części owocu i mięknie. Plamy gnilne na jabłkach mają jasnobrązowy kolor, a na gruszkach jest on ciemniejszy. Dodatkowo na całkowicie zgniłych jabłkach można zaobserwować ciemne punkty wokół przetchlinek, które są również cechą charakterystyczną. W zaawansowanym stadium rozwoju choroby na powierzchni skórki pojawia się białoszara grzybnia patogena, składająca się z trzonków i zarodników konidialnych. Zdrowe owoce poprzez bezpośredni kontakt z grzybnią mogą ulegać porażeniu, tworząc charakterystyczne gniazda gnilne.
-
Mokra zgnilizna
Sprawcą choroby jest grzyb Penicillium expansum. Porażeniu ulegają głównie uszkodzone owoce. Wszelkiego rodzaju otarcia oraz pęknięcia skórki stanowią dla patogena wrota infekcyjne. Rozwijająca się zgnilizna jest wodnista, a plamy posiadają oliwkowozielone lub jasnobrązowe zabarwienie. Porażony miąższ ma nieprzyjemny, stęchły zapach, który może udzielać się także zdrowym owocom leżącym w bliskim sąsiedztwie. W krótkim czasie na powierzchni plam pojawiają się charakterystyczne zielononiebieskie zarodniki grzyba, rozmieszczone nieregularnie w skupiskach na całej powierzchni plamy. Grzybnia patogena jest bardzo pyląca, przez co zarodniki rozprzestrzeniają się nawet przy niewielkich ruchach powietrza.
-
Brunatna zgnilizna drzew ziarnkowych
Powodowana jest przez grzyby z rodzaju Monilinia sp. W chłodni ujawnia się jako jedna z pierwszych chorób już w początkowych tygodniach przechowywania. Do infekcji dochodzi zarówno przez przetchlinki, jak i uszkodzenia skórki. Początkowo w miejscu infekcji rozwija się niewielka brązowa plama gnilna. Z czasem powiększa się, zachowując swoją jędrność. W zaawansowanym stadium rozwoju zgnilizna przyjmuje czarne zabarwienie, a na jej powierzchni tworzą się sporodochia grzyba. Sąsiadujące owoce również mogą ulegać porażeniu poprzez bezpośredni kontakt z grzybnią. Długi okres przechowywania powoduje odwodnienie porażonego miąższu i powstawanie tzw. mumii.
Możliwości zwalczania
Asortyment zarejestrowanych biopreparatów w ochronie przeciwko chorobom przechowalniczym w uprawach ekologicznych jabłek i gruszek jest niewielki, obejmuje bowiem zaledwie cztery preparaty, z czego tylko jeden można stosować przed zbiorem owoców.
Stosowanie przed zbiorem
- Blossom Protect to preparat zawierający 5×109 kiełkujących komórek/g grzyba Aureobasidium pullulans [szczep DSM 14940 i DSM 14941]. Jest zarejestrowany do zwalczania gorzkiej zgnilizny jabłek i gruszek oraz szarej pleśni, mokrej zgnilizny, brunatnej zgnilizny i antraknozy gruszek.
Stosowanie pozbiorcze
- Preparaty Polyversum WP i Pythie zawierają w swoim składzie 106 oospor grzyba Pythium oligandrum w 1 gramie środka i są zarejestrowane do zwalczania gorzkiej zgnilizny oraz mokrej zgnilizny jabłek i gruszek, a także szarej pleśni gruszek. Zabieg jest wykonywany poprzez zamgławianie komór przechowalniczych.
- Z kolei Nexy zawiera substancję czynną w postaci szczepu O drożdży Candida oleophila (nie mniej niż 6 × 109 jtk/g). Preparat ten jest zarejestrowany do traktowania pozbiorczego jabłek i gruszek przeciwko szarej pleśni i mokrej zgniliźnie, poprzez zraszanie lub zanurzanie owoców w przygotowanej cieczy roboczej.
Działania zapobiegawcze
Ze względu na tak niewielką liczbę zarejestrowanych biopreparatów w ochronie sadów ekologicznych konieczne jest podejmowanie różnych działań mających na celu zapobieganie rozwojowi chorób przechowalniczych. Zaleca się następujące praktyki:
- Sady najlepiej zakładać na kwaterach o lekkim nachyleniu terenu. Dzięki temu drzewa będą lepiej doświetlone i uniknie się tworzenia zastoisk mrozowych, które wpływają na uszkodzenia kory i drewna, otwierając tym samym drogę do infekcji patogenicznym grzybom, będącym często sprawcami chorób przechowalniczych jabłek i gruszek.
- Korony drzew należy ciąć w taki sposób, by nie były nadmiernie zagęszczone. Ułatwi to ruch powietrza i przyspieszy wysychanie wody po opadach.
- Należy unikać cięcia mechanicznego drzew. W wyniku takiego zabiegu zbyt dużo pędów zostaje postrzępionych, tworząc rozległe rany, przez które wnikają patogeny. Dodatkowo takie cięcie przyczynia się do nadmiernego zagęszczania korony.
- Ważne jest ograniczanie populacji szkodników, takich jak owocówka jabłkóweczka, ponieważ uszkodzenia spowodowane ich żerowaniem ułatwiają kiełkowanie zarodników grzybów chorobotwórczych, najczęściej z rodzaju Monilinia sp.
- Zbiór owoców należy wykonywać w fazie dojrzałości zbiorczej, ponieważ gwarantuje to długotrwałe ich przechowywanie.
- Należy unikać uprawy odmian o owocach charakteryzujących się szerokim zagłębieniem kielichowym, w którym łatwo gromadzą się krople wody, tworząc mikroklimat sprzyjający kiełkowaniu zarodników grzybów.
- Owoce umieszczane w chłodni powinny być suche i nieuszkodzone. Niestosowanie się do takich zaleceń ułatwia rozwój chorób.
Praktyka zagraniczna
Oprócz ww. zaleceń powstają różne próby ochrony owoców przed- i pozbiorczej bez wykorzystania jakichkolwiek środków ochrony roślin. Jedną z takich metod ochrony, która była testowana zarówno w Europie Zachodniej, jak i w Polsce, jest zanurzanie zebranych jabłek w gorącej wodzie. W niektórych przypadkach taki zabieg dawał bardzo dobre efekty w zwalczaniu chorób przechowalniczych, jednak nie wszystkie odmiany jednakowo znoszą takie traktowanie i owoce niektórych z nich ulegały poparzeniu. By zabieg tego typu był skuteczny, jego parametry, takie jak temperatura wody oraz czas moczenia, musiałyby być dostosowane indywidualnie do każdej traktowanej odmiany.
Innym sposobem ochrony, praktykowanym w niektórych krajach, jest zakładanie na owoce w okresie wzrostu przeźroczystych torebek foliowych. Torebki stanowią barierę mechaniczną nie tylko dla patogenów, uniemożliwiając kiełkowanie zarodników, ale także chronią przed żerowaniem szkodników. Metoda ta jest powszechnie stosowana w Azji oraz USA. Jej zaletą jest uzyskiwanie owoców wysokiej jakości, a wadą pracochłonność i czasochłonność oraz duże nakłady siły roboczej.
Uprawy ekologiczne w Polsce nadal nie są odpowiednio doceniane, a stawiane wymogi nie przekładają się na wysokość cen sprzedaży owoców przez producentów. Trudności związane z ochroną przeciwko chorobom przechowalniczym nie są związane jedynie z uprawami ekologicznymi, ale w niedalekiej przyszłości ze względu na coraz bardziej ograniczany asortyment substancji czynnych będą dotykać także upraw poddawanych ochronie konwencjonalnej. Jeżeli w najbliższych latach firmy fitofarmaceutyczne nie będą wprowadzać na rynek większej ilości biopreparatów przeznaczonych do ochrony sadów, to w krótkim czasie może powstać poważny problem obejmujący całą ochronę sadów. Należy jednocześnie pamiętać, że stosowanie biopreparatów nie jest tak proste jak tradycyjnych fungicydów i nawet jeśli na rynku będzie pojawiać się więcej produktów tego typu, to producenci będą musieli także zdobywać wiedzę w zakresie ich prawidłowego stosowania.
Mgr inż. Hubert Głos Instytut Ogrodnictwa – PIB w Skierniewicach