Wczoraj i dziś w Belgii i Słowacji wystąpiły silne opady śniegu i mróz. Miejscami temperatura spadła nawet do - 11 st. C. To bardzo zła informacja dla tamtejszych sadowników. Drzewa gruszowe znajdują się bowiem w fazie kwitnienia. Z kolei jabłonie - w fazie różowego pąka. Taka pogoda z pewnością spowoduje duże straty w plonie.
Niestety, meteorolodzy nie mają optymistycznych prognoz na kolejne dni. Agencja Środowiska Republiki Słowenii wydała ostrzeżenia przed dużymi przymrozkami na terenie całego kraju na dziś i jutro.
Natomiast belgijscy sadownicy maja nadzieję, że gruba okrywa śnieżna choć trochę zabezpieczyła kwiaty i pąki przed zimnem.
- Nigdy tego nie doświadczyliśmy, w zeszłym tygodniu było 25 stopni, a tydzień później pada śnieg. Wczoraj była już warstwa śniegu, a dziś rano było go jeszcze więcej. Chociaż jest to sytuacja wyjątkowa, jeszcze nie wiemy, czy doszło do uszkodzenia drzew - mówi dla agf.nl Kris Wouters z Fruithandel Wouters.
ksz, oprac. na podst. dnevnik.si, agf.nl, hbvl.be, fot. agf.nl
