- W dniu 22.05.2020 w sadach czereśniowych , w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego oraz w dniu 25.05.2020 w okolicach Skierniewic odłowiono pierwsze muchówki nasionnicy trześniówki Rhagoletis cerasi – czytamy w komunikacie InHort.
W zależności od intensywności lotu należałoby już wykonać oprysk na odmianach wcześniej dojrzewających, a na odmianach później dojrzewających – za 2-4 dni.
Nasionnice groźne dla czereśni i wiśni
Pierwsze muchówki nasionnicy trześniówki wylatują w końcu maja lub na początku czerwca (muchówki nasionnicy wschodniej ok. 2 tygodnie później). Jak wyjaśnia InHort, intensywność i długość lotu uzależniona jest miedzy innymi od przebiegu warunków pogodowych i ukształtowania terenu. Po ok. tygodniu od wylotu samice składają jaja pojedynczo w miąższ owocu. Jedna samica w ciągu swojego życia może złożyć ok. 30 jaj.
- Okres inkubacyjny jaja trwa ok. 10 dni, a rozwój larwy ok. 15 dni. Po przejściu pełnego rozwoju w owocu, larwa wychodzi z owocu i spada na glebę, gdzie przepoczwarcza się – informuje InHort.
Nasionnice uznawane są za jedne z najgroźniejszych szkodników uprawy czereśni i wiśni. Larwy powodują tzw. "robaczywienie" owoców.
- Czasem na powierzchni owocu w miejscach złożenia jaj widać zagłębienie. Po rozerwaniu skórki owocu widać białą, beznogą, żerującą larwę. Najsilniej porażają średniowczesne i późno dojrzewające odmiany czereśni – wyjaśnia InHort.
O skuteczności tych środków i o możliwych wariantach poprowadzenia ochrony możecie przeczytać w artykule Barbary Błaszczyńskiej w 5 numerze Sadu Nowoczesnego.
oprac. ksz na podst. InHort, fot. Wikipedia