W sadach przybywa szkodników. Obserwowane są osobniki mszycy jabłoniowo-babkowej oraz bawełnicy korówki. Trwają również naloty mszycy jabłoniowej. W tych sadach, gdzie nie wykonuje się wiosennych zabiegów olejami lub produktami o działaniu mechanicznym, widoczne są larwy przędziorka owocowca oraz przędziorka chmielowca.
Swoją aktywność wzmogły również zwójki liściowe: zwójka różóweczka, zwójka siatkóweczka czy wydłubka oczateczka. W tym roku zagrożeniem, zwłaszcza dla młodych sadów, może być także pryszczarek jabłoniak. Pojawia się go wyjątkowo dużo.
Jeśli po lustracji sadu, stwierdzimy liczne kolonie szkodników należy ograniczyć ich liczebność. Częstym rozwiązaniem, odkąd wycofano chloropiryfos metylowy i metoksyfenozyd, jest zastosowanie np. acetamiprydu (Mospilan i odpowiedniki), flonikamidu (Teppeki), a także spirotetramatu w postaci preparatu Movento.
Kamila Szałaj