Spotkanie zorganizowała firma Belchim Crop Protection. Jej przedstawiciel, Michał Bartkowski przekazał informacje na temat fungicydu Kenja, którego rejestrację przewiduje się na sierpień br. – Producentem substancji aktywnej jest japońska firma ISK Biosciences. W Japonii słowo „kenja” oznacza „mądry człowiek”, dlatego na logo produktu wybrano wizerunek sowy, która jest symbolem mądrości – mówił. Produkt jest już zarejestrowany w Belgii, gdzie jest pierwszy rok w sprzedaży.
Fungicyd zawiera nową substancję czynną – izofetamid. Należy ona do grupy karboksamidów (SDHI), w której tworzy nową klasę chemiczną. Prelegent wyjaśniał, że cząsteczka izofetamidu – w odróżnieniu od większości substancji z grupy SDHI – charakteryzuje się elastyczną strukturą budowy, co daje jej możliwość modyfikacji i dopasowania do patogenów działających niestandardowo. Ma to znaczenie zwłaszcza w procesie nabywania odporności przez patogeny, albowiem w przypadku izofetamidu następuje on wolniej niż przy standardowych produktach.
Izofetamid jest skuteczny w zwalczaniu patogenów należących do typów Ascomycetes (np. Sclerotinia sp., Monilia sp.) i Deuteromycetes (np. Botrytis sp.). Preparat działa zapobiegawczo i interwencyjnie. W roślinie wykazuje działanie translaminarne; szybko przenosi się z jednej strony liści na drugą, chroniąc także powierzchnie nietraktowane środkiem ochrony.
W Polsce preparat będzie zarejestrowany m.in. do zwalczania moniliozy w uprawach brzoskwini, moreli, śliwy, wiśni/czereśni (0,9 l/ha) oraz szarej pleśni w truskawce uprawianej w polu i pod osłonami (1,2 l/ha). W kolejnych latach przewidywane jest rozszerzenie etykiety.
Jak przekazał M. Bartkowski, badania prowadzone w Europie Środkowej na różnych gatunkach i odmianach roślin nie wykazały fitotoksyczności produktu. Pozytywne wyniki uzyskano również w doświadczeniach realizowanych w latach 2010–2013, w których badano poziom pozostałości substancji aktywnej w owocach. – Notowany poziom MRL w truskawce w żadnym powtórzeniu nie został przekroczony i wynosił ok. 30% maksymalnego dopuszczonego poziomu pozostałości – informował prelegent.
Podczas warsztatów zaprezentowano wyniki doświadczeń polowych prowadzonych przez firmę Fertico na nawadnianej plantacji truskawki odmiany Roxana. Jak przekazał M. Bartkowski, w tym roku warunki pogodowe sprzyjały rozwojowi szarej pleśni i na plantacji odnotowano dużą presję tej choroby. W ochronie przed jej sprawcą, grzybem B. cinerea, aplikowano preparaty w kilku kombinacjach. Na każdym poletku wykonano 4 zabiegi (pierwszy 20 maja, a kolejne w odstępach 7-dniowych). Porównywanymi substancjami czynnymi były: izofetamid (Kenja), fluopyram + trifloksystrobina, piraklostrobina + boskalid, cyprodynil + fludioksonil, fenheksamid.
W kontroli można było zaobserwować klasyczne objawy porażenia roślin i owoców szarą pleśnią. Na poletkach chronionych fungicydami infekcja szarą pleśnią była zdecydowanie mniejsza i tylko gdzieniegdzie trafiały się porażone owoce. Skuteczność ochrony oceniano też na zebranych owocach, po 3 i 7 dniach przechowywania w chłodni w temperaturze 5–7°C. Na truskawkach przechowywanych przez 3 dni nie obserwowano nasilonych objawów infekcji ani różnic w powtórzeniach. W kontroli można było zauważyć pierwsze owoce z symptomami szarej pleśni. Natomiast po 7 dniach przechowywania owoce z poletka kontrolnego były mocno porażone przez B. cinerea. We wszystkich powtórzeniach z zastosowaniem fungicydów objawy choroby były mniejsze w porównaniu z kontrolą, bardzo dobre rezultaty odnotowano w przypadku ochrony preparatem Kenja.
Maciej Kania
Źródło: Anna Maciejuk – relacja ze spotkania