Według USDA, tegoroczne zbiory jabłek w Chinach wyniosły 44,5 mln t. W porównaniu z rokiem poprzednim zwiększyły się o 1%. Zdecydowana większość jabłek w Chinach w bieżącym sezonie, podobnie jak w latach poprzednich, przeznaczona zostanie do konsumpcji bezpośredniej (38,4 mln t). USDA spodziewa się, że do przetwórstwa trafi około 5 mln t jabłek, czyli o 9% więcej (400 tys. t) niż w sezonie poprzednim. Mimo że nie wszystkie jabłka przemysłowe zostaną wykorzystane do produkcji zagęszczonego soku jabłkowego, zwiększenie dostaw surowca do przetwórstwa sugeruje również wzrost produkcji koncentratu. Na konferencji China Juice 2017, która odbyła się pod koniec września br., prognozowano produkcję zagęszczonego soku jabłkowego w Chinach w bieżącym sezonie na poziomie 550–600 tys. t. IEG Vu uważa, że może jednak być ona nawet o 100 tys. t wyższa.
W bieżącym sezonie 2017/18 (lipiec 2017–czerwiec 2018) Chiny prawdopodobnie zaimportują okolo 80 tys. t jabłek, czyli o 14% więcej niż w sezonie poprzednim. Wzrost importu będzie wynikać ze zwiększonego popytu na jabłka wysokiej jakości, ze względu na mniejszą niż zwykle podaż owoców premium na rynku chińskim, będącą konsekwencją suszy. Największymi dostawcami jabłek do Państwa Środka, podobnie jak w latach poprzednich, będą najprawdopodobniej Stany Zjednoczone, Nowa Zelandia oraz Chile.
Warto zwrócić uwagę na bardzo mały wolumen chińskiego importu jabłek w zestawieniu z wielkością konsumpcji. Podobny wniosek płynie z porównania poziomu chińskiego importu z chociażby wielkością eksportu jabłek ogółem z Polski, szacowanego na około 1 mln t w ostatnich sezonach. Mimo że eksport polskich jabłek na rynek chiński zwiększa się, wciąż stanowi ułamek całkowitego wywozu tych owoców z Polski. Według danych Eurostatu, w 2016 r. eksport jabłek z Polski do Chin wyniósł blisko 261 t, a w okresie styczeń–sierpień 2017 – było to już 809 t.
USDA prognozuje, że eksport jabłek z Chin w bieżącym sezonie wyniesie około 1,2 mln t, czyli obniży się o 13% w stosunku do rekordowego pod tym względem sezonu 2016/17. Spadek ten będzie wynikał przede wszystkim z wprowadzenia zakazu importu jabłek z Chin przez Indie, które w poprzednich latach były największym odbiorcą jabłek z tego kraju. Jabłka z Chin są sprzedawane przede wszystkim do krajów Azji Południowo-Wschodniej.
Anna Kitala, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas (fot. E. Żurawicz)