StoryEditor

Prognosfruit 2018 – ile jabłek?

Ponad 12,6 mln ton w krajach UE, w tym blisko 4,5 mln ton w Polsce – tyle jabłek zbierzemy w tym roku – poinformowano podczas tegorocznego kongresu Prognosfruit.

Podczas tegorocznej edycji międzynarodowego kongresu Prognosfruit, który odbywa się dziś w Warszawie, zaprezentowano światowe prognozy zbioru jabłek i gruszek w 2018 r. Jak informuje Philippe Binard z WAPA, w tym roku w krajach UE zebranych zostanie 12,611 mln ton jabłek (o 36% więcej niż w ubiegłym roku i średnio o 13% więcej niż w latach 2015–2017). W Polsce zbiory tych owoców osiągną poziom 4,48 mln ton (o 56% więcej niż w ubiegłym roku i średnio o 23% więcej niż w latach 2015–2017). Większych niż w ubiegłym roku zbiorów należy spodziewać się również m.in. w Niemczech – wyniosą one 990 tys. t (o 66% więcej niż w ubiegłym roku i średnio o 14% więcej niż w latach 2015–2017). Tegoroczna produkcja jabłek we Włoszech wyniesie 2,2 mln t (o 29% więcej niż w ubiegłym roku i średnio o 5% więcej niż w latach 2015–2017). Z kolei Francuzi wyprodukują 1,502 mln ton tych owoców (o 5% więcej niż w ubiegłym roku i średnio o 2% niej niż w latach 2015–2017). W Hiszpanii zbiory jabłek wyniosą 473 tys. t i będą niższe od ubiegłorocznych o 3%, a od średniej z lat 2015–2017 – o 3%.

Jak podkreślił F. Binard, w tym sezonie mamy do czynienia z rekordowymi zbiorami jabłek w Europie, dotyczy to zarówno wolumenu owoców tego gatunku, jak również wybranych odmian. Należy spodziewać się, że na rynku będzie wyjątkowo dużo jabłek odmian: Gala, Jonagored, Red Jonaprince, Szampion czy Pinova. Mimo to możemy obawiać się jakości tych owoców, zwłaszcza pod względem ich wybarwienia czy wielkości.

Na rynek jabłek niewątpliwe będzie miała wpływ również sytuacja międzynarodowa. Z jednej strony są to prognozowane niskie zbiory tych owoców w Chinach (31,5 mln t, czyli o 12,3 mln t mniej niż w ubiegłym roku), a z drugiej strony sytuacja polityczna USA, Brexit i dalsze skutki rosyjskiego embarga.

Więcej informacji wkrótce na naszym portalu i w papierowym wydaniu „Sadu Nowoczesnego”.

Henryk Czerwiński

21. listopad 2024 09:39