StoryEditor

Połowa polskich truskawek trafia na eksport

31.05.2019., 15:01h
Wg resortu rolnictwa Polska jest w czołówce producentów truskawek. W Europie zajmuje drugie miejsce, a na świecie ósme. W 2018 r. produkcja była wyższa o 10 proc. w porównaniu do 2017 r. i wyniosła ok. 196 tys. ton.

Najwięcej polskich truskawek trafia na rynek unijny. W ub.r. Polska wyeksportowała owoce warte ok. 180 mln euro, z czego zdecydowaną większość (98,5 tys. ton ) stanowiły mrożone – ich wartość podliczono na 170 mln euro. Odbiorcami mrożonych truskawek były: Niemcy (38 proc.), Holandia (12 proc.), Francja (11 proc.), Belgia (6,5 proc.), Dania (4,7 proc.), Szwecja (4,5 proc.) oraz Wielka Brytania (4,4 proc.).

Na eksport w 2018 roku trafiło 5,9 tys. ton truskawek świeżych, wartych w sumie 8,8 mln euro. Największymi odbiorcami takich owoców byli: Holendrzy (23 proc.), Białorusini (15 proc.), Litwini (11 proc.), Niemcy (10 proc.) i Belgowie (7,5 proc.). Spośród państw spoza Unii Europejskiej, oprócz Białorusi najwięcej tych owoców trafiło do Norwegii (6,6 proc.).

Resort wskazuje, że coraz więcej truskawek trafia na rynek lokalny, przez co ich ceny spadają. Według notowań z 28 maja br. na rynku hurtowym w Poznaniu krajowe truskawki deserowe kosztowały od 7 do 10 zł za kilogram, a w Broniszach – od 4 do 7 zł. W analogicznym okresie 2018 r. ceny truskawek na rynkach hurtowych oscylowały między 4 a 7 zł/kg.

W 2018 roku sprowadziliśmy 13,5 tys. świeżych truskawek. W porównaniu do 2017 roku import był mniejszy o ponad 11 proc. Wartość importu wyniosła 27,4 mln euro i spadła w porównaniu do 2017 r. o 2,6 proc. Głównymi dostawcami świeżych truskawek były: Hiszpania (66 proc.), Grecja (11 proc.) oraz Niemcy (9,5 proc.), a spoza UE – Serbia, Egipt i Maroko.

Resort rolnictwa wyjaśnił, że w przypadku truskawek zamrożonych ich import był blisko dwukrotnie wyższy niż świeżych. Do Polski sprowadzono 21,1 tys. ton (za ok. 29 mln euro), z czego ponad 43 proc. (9,1 tys. ton) pochodziło z państw Wspólnoty. Głównymi dostawcami w ub.r. były: Egipt (27 proc.), Niemcy (20 proc.), Chiny (12 proc.), Ukraina (11 proc.), Holandia (8,3 proc.) i Czechy (6,3 proc.).

Przełom maja i czerwca to sezon na truskawki. Szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski oraz Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Jan Pinkas na czwartkowej konferencji prasowej zachęcali do kupowania i spożywania rodzimych truskawek oraz innych owoców miękkich w ramach kampanii "Czas na polskie superowoce". Przekonywali, że warto je spożywać w większych ilościach i pod różnymi postaciami, gdyż mają bardzo pozytywny wpływ na zdrowie.

Maciej Kania
Źródło: PAP

22. listopad 2024 01:11