Rynkowi produktów ekologicznych sprzyja to, że w ostatnich latach stały się one bardziej przystępne cenowo. Ciągle jednak na tle Europy jesteśmy w końcówce stawki - wydatki na produkty eko są u nas ułamkiem wydatków z krajów rozwiniętych. Zdaniem Sławomira Chłonia oznacza to, że mamy potężny potencjał do zmian na lepsze. – Sprzedaż delikatesów Organic Farma Zdrowia rośnie co miesiąc w tempie 7 proc. procent w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Większość badań wskazuje, że Polacy mają coraz większą świadomość przewag żywności ekologicznej nad przemysłową – komentuje prezes Organic Farma Zdrowia.
Prognozuje on, że liczba sklepów specjalistycznych oferujących produkty ekologiczne będzie rosła. – Konsumenci chcą kupować wysokiej jakości produkty spożywcze, bez zbędnych dodatków chemicznych, korzystne dla ich zdrowia i samopoczucia oraz przede wszystkim smaczne. A smak ekologicznych wędlin czy ekologicznego nabiału jest o niebo lepszy niż substytutów z fabryki żywności – ocenia Chłoń.
– Coraz więcej osób wie, że produkt ekologiczny musi być oznaczony unijnym symbolem listka złożonego z gwiazdek. To dowód, że przeszedł unijne wymogi związane z certyfikacją i znajduje się pod ścisłą kontrolą audytorów – dodaje.
Ekspert wspomina także o większej przystępności cenowej, która służy rozwojowi rynku. – Od dwóch lat prowadzimy akcję „Bio dla każdego”, w ramach której wspólnie z producentami obniżyliśmy ceny podstawowych produktów spożywczych. Wyniki tej akcji są rewelacyjne - korzystna cena w połączeniu z najwyższą jakością potrafi zachęcić konsumenta do zmiany nawyków. Oferujemy na przykład herbatę ekologiczną w cenie 5,99 zł za 25 saszetek, butelkę mleka za 3,99 zł czy buliony w kostkach bez chemii, drożdży oraz oleju palmowego za 4,99 zł – wymienia nasz rozmówca.
Jest on przekonany, że za kilka lat nastąpi w Polsce prawdziwa rewolucja żywieniowa. – Takie gwałtowne zmiany miały miejsce w Skandynawii czy we Włoszech – wskazuje Chłoń. – Konsumenci przestawili się wtedy na mniejsze, ale jakościowe zakupy na pierwszym planie stawiając produkty ekologiczne – zaznacza.
I dodaje: – Będziemy mogli wtedy mówić o potężnych, dwucyfrowych wzrostach rynku. A większa skala pozwoli na obniżki cen dla klientów i stabilność finansową producentów i dystrybutorów. Na wzroście rynku skorzystają więc wszyscy.
Źródło: www.wiadomoscihandlowe.pl