Informację przekazał burmistrz miasta Melitopol, Iwan Fiodorow. Według niego rosyjskie wojska przekazały informacje, że są gotowi kupić wszystkie czereśnie za nie więcej niż 10 hrywien za kilogram, czyli za 1,45 zł/kg.
- Okradli już rolników tym, że wywozili zboże z ich magazynów, z elewatorów. To prawie się skończyło, ponieważ nie mają już czego kraść. Z tego powodu, że duża ilość czereśni jest uprawiana bezpośrednio przez małych rolników, trudno jest obrabować wszystkich. W końcu to jest wiele podwórek, a czereśnie muszą być jakoś zerwane z drzew. Dlatego są gotowi zapłacić grosze za to, co będzie już zebrane – podsumował Fiodorow.