Rosja często oskarża Białoruś o reeksport tego towaru. W ten sposób handlowcy omijają sankcje nałożone przez Rosję na towary z UE.
Oprócz jabłek spadek eksportu zanotowały także jajka, ziemniaki, pomidory oraz kombajny.
- Te ostatnie są sprzedawane do państw b. ZSRR. W ciągu 8 miesięcy udało się sprzedać 131 takich urządzeń. W zeszłym roku 218. Oznacza to spadek o 40 proc. - wylicza belsat.eu.
Dla uczestników rynku owoców nie jest tajemnicą, że na wprowadzeniu embarga najbardziej skorzystała Białoruś. Szczególnie białoruski eksport jabłek i gruszek do Rosji nagle zwiększył się ponadtrzykrotnie w porównaniu z poziomem sprzed embarga. Tak samo skokowo rósł z kolei eksport jabłek i gruszek z Polski na Białoruś, osiągając w 2016 r. rekordowy poziom 556,1 tys. ton (dla porównania w 2013 r. było to 176 tys. ton).
Białoruś jest ważnym importerem polskich jabłek. W 2019 roku wysłaliśmy tam 220 tys. ton jabłek za 55,4 mln euro, co stanowi 30 proc. eksportu tych owoców. Nie jest tajemnicą, że towar ten w dużym stopniu jest potem reeksportowany do Rosji.
ksz, oprac. na podst. belsat.eu, Radio Swaboda, Forsal, fot. https://www.customs.gov.by/