Saldo importu i eksportu jabłek w 2019 r., utrzymało się na poziomie z poprzedniego 2018 roku i wyniosło 1,3 mld zł. Import jabłek w porównaniu z eksportem tych owoców ma znikome znaczenie.
Saldo wymiany handlowej z UE, podobnie jak z innymi grupami krajów, nadal było dodatnie i wynosiło 502,5 mln zł. Eksport do krajów Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej był o 4 proc. wyższy niż w 2018 r. i wyniósł 336,4 mln zł wobec 323,4 mln zł rok wcześniej. Wyższy wynik determinował wzrost wywozu jabłek do Kazachstanu (98,2 mln zł wobec 72,0 mln zł w 2018 r.) przy dalszym braku eksportu do Rosji (spowodowanym embargiem) i spadku eksportu na Białoruś.
Polska należy do największych eksporterów jabłek na świecie. Jak zauważa GUS, na rynkach zagranicznych z polskimi jabłkami konkurują najwięksi eksporterzy, a przede wszystkim producenci jabłek z Chin, Stanów Zjednoczonych, Chile i Południowej Afryki. Jakość i różnorodność odmian polskich jabłek deserowych wpływa na rosnące zainteresowanie zagranicznych konsumentów.
- Odmiany uprawiane w Polsce charakteryzują się zwiększoną zdolnością przechowalniczą oraz mniejszą podatnością na choroby grzybowe. Cechy te umożliwiają zachowanie odpowiedniej jakości w obrocie handlowym – wyjaśnia GUS.
Urząd wyliczył, że saldo wymiany handlowej jabłkami z krajami Unii Europejskiej było dodatnie i kształtowało się na poziomie 502,5 mln zł wobec 701,4 mln zł w 2018 roku. Największe obroty odnotowano w przypadku handlu z: Rumunią (86,4 mln zł wobec 100,4 mln zł w 2018 r.), Niemcami (51,9 mln zł wobec 120,6 mln zł w 2018 r.), Szwecją (41,5 mln zł) i Wielką Brytanią (36,9 mln zł).
- W obrotach z grupami krajów EFTA saldo obrotów handlowych spadło o ok. 19 proc. w stosunku do roku poprzedniego i kształtowało się na poziomie 16,3 mln zł wobec 20,1 mln zł w 2018 r. W grupie tej eksport jabłek skierowany był jedynie do Norwegii – czytamy w raporcie.
Rozwój eksportu wymaga poszukiwań nowych rynków zbytu
W 2019 r. saldo wymiany handlowej z krajami z grupy "Pozostałe" wzrosło o ok. 88 proc. w stosunku do 2018 r. i wyniosło 401,6 mln zł wobec 214,2 w roku poprzednim. W 2019 r. rynek eksportu jabłek rozszerzył się m.in. o Sudan, Azerbejdżan, Kostarykę i Tajlandię. Do największych importerów polskich jabłek z grupy państw Pozostałe w 2019 r. należały: Egipt, Indie, Jordania, Ukraina i Serbia. Pomimo większego wolumenu eksportu jabłek o ponad 20 proc. w porównaniu do 2018 r. wartość wywiezionego towaru była niższa niż w 2018 r. (o ok. 2 proc.)
GUS odnotował też pozytywne aspekty w rozwoju eksportu jabłek. Dla Polski otwarty został rynek tajlandzki, tajwański i kolumbijski. Rosja zniosła embargo na jabłka z Białorusi, co może wpłynąć na wzrost importu jabłek z Polski.
Produkcja owoców w UE
W państwach UE produkuje się szeroką gamę owoców. Najważniejsze z nich to jabłka i brzoskwinie. W 2019 r. dla obu gatunków tych owoców odnotowano w UE głęboki spadek produkcji. Zebrano ok. 12 mln t jabłek (mniej o 12,9 proc.) i 2,1 mln t brzoskwiń (mniej o19,5 proc.). Blisko 25,6 proc. unijnej produkcji jabłek pochodziło z Polski, zajmującej pierwsze miejsce w produkcji tych owoców we Wspólnocie.
Pod względem wartości sprzedaży zagranicznej owoców świeżych pierwsze miejsca zajmują jabłka –1,4 mld zł (o 0,9 proc. więcej niż w 2018 r.), a kolejne: żurawiny i borówki – 425,7 mln zł (o 14,9 proc. więcej), gruszki – 119,0 mln zł (o 57,1 proc. więcej), morele, wiśnie, czereśnie, brzoskwinie – 108,4 mln zł (o 5,3 proc. więcej), maliny, jeżyny, morwy – 76,6 mln zł (o 10,7 proc. więcej) oraz truskawki i poziomki – 44,4 mln zł (o 10,2 proc. więcej).
Źródło: GUS, fot. H. Czerwiński