Natalia Bagmut pozytywnie ocenia obecny sezon jabłkowy.
- Sezon dobrze się rozwija, jest duże zainteresowanie polskimi owocami i warzywami. Jabłka są bardzo poszukiwane. Pod względem popytu sytuacja jest porównywalna z ubiegłym sezonem. Moim zdaniem rynek egipski wykazuje obecnie większy popyt niż zwykle – ocenia Bagmut, cytowana przez portal freshplaza.com.
Ponieważ na rynku europejskim jest mniej jabłek, Ewa-Bis ma nadzieję, że będzie mogła wejść na nowe rynki.
- Nasza firma specjalizuje się w eksporcie polskich jabłek. Myślę, że około 85% naszych obrotów będzie stanowić sprzedaż eksportowa w tym sezonie. Z pewnością wpłynie to na wzrost zainteresowania polskimi jabłkami. Mamy nadzieję, że ze względu na mniejszą liczbę jabłek w Europie będziemy mogli zdobywać nowe rynki – mówi Bagmut.
Więcej za Galę, mniej za Idared
Wyższe ceny eksporterzy uzyskują obecnie za odmiany Golden, Jonaprince, Gala Royal i Red Chief. Tańsze są najpopularniejsze odmiany jak Idared, Jonagold, Champion i Gloster.
Dużego wzrostu cen jabłek nie będzie
Na początku sezonu ceny jabłek były wysokie. Jednak teraz, po zakończeniu zbiorów, Bagmut spodziewa się stabilizacji cen jabłek.
- Średnie ceny skupu jabłek deserowych są niższe w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku. W obecnym sezonie nie przewidujemy dużego wzrostu cen polskich jabłek, jaki obserwowaliśmy w ubiegłym sezonie – wyjaśnia ekspertka.
Wpływ pandemii na handel jabłkami
Bagmut ocenia, że popyt na polskie jabłka będzie w tym sezonie generalnie stabilny. Ale zaznacza, że duży wpływ na handel jabłkami będzie mieć pandemia, gdyż wiele krajów wprowadza poważne restrykcje.
ksz, oprac. na podst. Freshplaza.com, fot. www.facebook.com/EwaBisWarszawa