Copa-Cogeca, na ostatnim posiedzeniu grupy roboczej „Owoce i Warzywa”, w której wziął udział ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, Michał Lachowicz, podsumowała sytuację na rynku owoców w krajach UE. Wiele wskazuje na to, że wielkość produkcji owoców nie będzie odbiegać znacząco od zeszłorocznej. Również w Polsce sezon obył się bez skrajnych wielkości, zarówno produkcji jaki i strat.
Wysokie koszty produkcji owoców spowodują wzrost ich cen w sklepach
Eksperci z całej Unii Europejskiej biją na alarm! Ta sytuacja na rynku w bezwzględny sposób wymusza na producentach podwyżkę cen, lub w drastycznych przypadkach, zamykanie produkcji. Nie da się sprzedawać owoców w tych samych cenach, gdy nawozy zdrożały czterokrotnie, paliwo i energii o minimum 30%.
– Ta sytuacja doprowadziła nawet nie do ograniczenia opłacalności produkcji, ale do podważenia jej sensowności. Na przykład w Holandii znaczny wzrost cen gazu spowodował, że rolnicy zastanawiają się nad kontynuacją upraw pomidorów szklarniowych – mówi Michał Lachowicz, Wiceprezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw oraz Prezes organizacji producentów La-Sad.
Europejscy producenci owoców są w bardzo trudnej sytuacji i bez podwyżki cen żywności w sklepach nie będą w stanie utrzymać produkcji, a to z kolei może doprowadzić do tego, iż tej żywności w końcu zacznie brakować.
– Podobna sytuacja panuje też w Polsce. Przy tej skali rosnących kosztów nie będziemy mieć innego wyjścia, jak podnieść nasze ceny. Do tego dochodzą problemy z brakiem dostępności do siły roboczej, a musimy pamiętać, że produkcja owoców i warzyw jest bardzo pracochłonna – mówi Michał Lachowicz.
Przybywa szkodników, a skutecznych środków ochrony roślin jest coraz mniej na rynku
Podczas spotkania zwrócono uwagę, że we współczesnym zglobalizowanym świecie cały czas pojawiają się nowe, wcześniej nieznane szkodniki, które stały się ogromnym zagrożenie dla europejskiej produkcji owoców i warzyw. Tak jest np. z muszką Drosophila suzukii, która od niedawna wyrządza duże straty w uprawach borówek, malin, jeżyn, truskawek oraz plantacjach drzew pestkowych (czereśnia i wiśnia). Tymczasem unijna polityka drastycznego ograniczania środków ochrony roślin powoduje, że rolnicy są wobec tych zagrożeń całkowicie bezradni.
wk
opr. Joanna Białek
fot. P. Gościło