Sadownicy, którzy handlują na Rynku Hurtowym w Broniszach liczyli na to, że wiosna ożywi popyt na jabłka. Ale tak się nie stało. Wczoraj na placu było więcej sprzedających niż kupujących.
- Handel dziś wygląda kiepsko. Brakuje odbiorców hurtowych, idzie tylko detal. Do tego cena w ubiegłym tygodniu spadła. Mam jeszcze 100 ton jabłek w komorze. Nie wiem, jak to sprzedam - żali się nam jeden z sadowników spod Warki, z którym wczoraj rozmawialiśmy.
Inni sadownicy dodają, że problemem jest oczywiście pandemia i mniejsze zainteresowanie polskimi owocami ze strony państw wschodnich.
Niskie temperatury hamują handel
Na Rynku Hurtowym w Broniszach jest duże zróżnicowanie jakości jabłek. Znajduje to odzwierciedlenie w cenach. Nadal przywożone są jabłka bardzo niskiej jakości za ok 1 zł. A są też bardzo dobrej jakości poszukiwane odmiany, jak Cortland, Empire, Szara Reneta czy Golden. I one kosztują ok. 4 zł/kg.
Przeciętna cena pozostałych odmian zaczyna się od 1,3 zł.
- Na wiosnę popyt uzależniony od pogody i od nastroju konsumentów. A w tym sezonie niskie temperatury nie skłaniają do zakupu jabłek - mówi w rozmowie z nami Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.
Ile kosztują jabłka i jak wygląda handel na Broniszach? Zobacz film!