Spotkanie, o którym mowa, miało służyć opracowaniu założeń do umów kontraktacyjnych między przetwórcami a producentami owoców. Pomimo obietnicy premiera Mateusza Morawieckiego złożonej w Kraśniku, że kwestia ta zostanie dopięta podczas tego właśnie spotkania, rozmowy zostały odłożone na później. Wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski poinformował, że prace nad kształtem takiej umowy już trwają. Nie podał jednak bliżej określonego terminu ich realizacji.
Odpowiedzią na te słowa jest dzisiejszy apel Związku Sadowników RP do Ministra Rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. „Sytuacja na rynku i jego specyfika nie pozwalają odkładać tematu na bliżej nieokreślony czas. Odnieśliśmy wrażenie, że nie podszedł Pan do naszych problemów z należytą powagą i że nie próbuje Pan szukać merytorycznych rozwiązań w tej trudnej sytuacji” – napisał w liście do ministra rolnictwa Mirosław Maliszewski, prezes ZSRP. Wnioskował w nim o pilne spotkanie z przedstawicielami Związku Sadowników RP na początku przyszłego tygodnia.
Z powodu bardzo niskich cen owoców do przetwórstwa – znacznie poniżej kosztów produkcji – sadownicy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Dotychczasowe rozmowy z ministrem i jego zastępcami nie przyniosły rezultatu – resort rolnictwa nie podjął żadnych kroków w kierunku poprawy sytuacji. Rolnicy są otwarci na rozmowy z przedstawicielami rządu, ale jednocześnie oczekują, że za składanymi obietnicami, będą stały konkretne działania.
A. Okła-Wierzbicka