Mołdawskie winogrona stołowe, ze względu na swoje walory smakowe i zdrowotne, zdobyły uznanie polskich konsumentów. W ciągu dwunastu miesięcy 6-krotnie wzrósł import tych owoców do naszego kraju. Jest to możliwe dzięki współpracy pomiędzy Warszawskim Rolno-Spożywczym Rynkiem Hurtowym w Broniszach a mołdawskimi producentami.
Podczas trwających właśnie Dni Mołdawskich można przekonać się o zaletach jasnych i ciemnych winogron stołowych z Mołdawii. Wyróżniają się one bogatym smakiem, a do tego są dostępne w okresie jesienno-zimowym, tj. od października aż do marca. W naszym kraju największą popularnością cieszy się odmiana Moldova – jedna z 10 odmian oferowanych na całym świecie spośród 80 rodzajów winogron uprawianych na terenie Republiki Mołdawii.
– Nasz kraj jest niezwykle ważnym rynkiem dla mołdawskich producentów – informuje Krzysztof Karpa, wiceprezes zarządu Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego Bronisze. – Z jednej strony dynamicznie powiększa się grono Polaków, którzy cenią sobie te wyróżniające się jakością i smakiem owoce. Dlatego możemy pochwalić się 1200 tonami mołdawskich winogron, które za pośrednictwem małych sklepów owocowo-warzywnych i targowisk trafiły w 2017 r. na polskie stoły. Z drugiej strony polski rynek hurtowy jest doskonałym kanałem dotarcia do krajów Europy Zachodniej. Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy w Broniszach konsekwentnie wspiera kontakty handlowe pomiędzy stroną mołdawską a odbiorcami i rozwija swoją infrastrukturę, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom producentów i dystrybutorów owoców i warzyw.
O wyjątkowym charakterze mołdawskich winogron decydują żyzne gleby, pogoda (duża liczba słonecznych dni w ciągu roku) oraz uprawa zgodna z wielowiekową tradycją. Europejscy konsumenci szczególnie upodobali sobie odmiany o słodkim, bogatym smaku:
– ciemne: Condreanca, Moldova, Muscat de Hamburg,
– jasne: Arcadia, Italia, Victoria.
Ich wartość potwierdzają certyfikaty oraz znaki jakości przyznawane zarówno producentom, jak i dystrybutorom mołdawskich winogron. Owoce te podlegają ścisłej kontroli na każdym etapie łańcucha dostaw, są starannie przechowywane, dzięki czemu zachowują walory zdrowotno-smakowe.
– W Mołdawii ilość winogron przypadająca na głowę mieszkańca jest jedną z największych na świecie. To nie przypadek. Już od 5000 lat w produkcję tych owoców wkładamy mnóstwo pracy i serce – mówi Octavian Olaru z Heks Eper, mołdawskiej agencji rządowej. – Cieszy nas, że Polacy – przywiązujący coraz większą wagę do jakości owoców oraz warzyw, ich niepowtarzalnego charakteru oraz ekologicznej uprawy – tak polubili winogrona z Mołdawii. Skoro udało nam się zdobyć zaufanie świadomych konsumentów, jesteśmy optymistami, jeśli chodzi o skuteczne dotarcie na kolejne rynki Europy Zachodniej, a nawet dalej.
Niegdyś winogrona z Mołdawii trafiały do naszego kraju w ramach socjalistycznej wymiany gospodarczej. Ich ponowny import zaczął się na początku lat 90., po uzyskaniu przez Republikę Mołdawii niepodległości i odbudowie dawnych relacji handlowych. Obecnie Polska jest siódmym (po Rosji, Rumunii, Białorusi, Iraku, krajach bałtyckich i Ukrainie) rynkiem zbytu mołdawskich winogron stołowych.
Źródło: mat. prasowe