Skutki gospodarcze, społeczne i środowiskowe
W okresie objętym badaniem w latach 2005-2018 przeanalizowano wpływ importu produktów rolno-spożywczych na unijne sektory produkcji rolnej i przetwórstwa rolno-spożywczego. Jak czytamy na europa.eu badanie składało się z 13 pytań badawczych. Odpowiedzi udzielono między innymi za pomocą części analitycznej i opisowej.
Ewolucja Rynku
Jednym z pierwszych i ważniejszych pytań jakie zadano w trakcie badania, było to dotyczące ewolucji importu produktów rolno-spożywczych do UE w okresie 2005-2018 oraz zmian jakie zaszły w tym czasie.
W raporcie przeczytać możemy, iż w latach 2005-2018 zaszły aż 4 zmiany, które miały ważne znaczenie dla rynku rolno spożywczego w UE.
- w latach tych import głównie składał się z produktów surowych, zmniejszając udział gotowych wyrobów;
- wzrost importu z krajów spoza UE i Azji Południowo- wschodniej, spadek w imporcie z krajów Ameryki Południowej;
- najszybciej rosnącym importem był ten pochodzący z Hiszpani, Niemiec czy Holandii;
- Zwiększony został import innych towarów podstawowych, a zmniejszony ten dotyczący produktów zwierzęcych.
Strategia i podejście rozwiązaniem
Jak czytamy w podsumowaniu podmioty stosują różne strategie oraz podejście do łagodzenia negatywnych skutków zmian oraz wzmacniania pozytywnych zmian.Polegają one miedzy innymi na wsparciu politycznym, a zmiany w imporcie produktów rolno-spożywczych jest jednym z kilku czynników, który przyczynia się do rozwoju rynku Unii Europejskiej.
Jak zmieni się konkurencja w eksporcie?
Według prognoz Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA), w latach 2021/22 światowa produkcja jabłek miała spaść o 3,6 mln ton do 75,9 mln ton ze względu na dotkliwe zimowe przymrozki, które występowały w północno-zachodnich Chinach. Najnowsze dane WAPA przewidują jednak wzrost chińskiej produkcji w granicach 3 proc. w porównaniu z zeszłym rokiem. Według danych WAPA należy brać pod uwagę 9 proc. Spadek produkcji w USA w porównaniu z 2020 rokiem, niestety dla europejskich producentów osiągnięcie dobrej ceny będzie trudne ze względu na pojawienie się na rynku nowych graczy a wraz z nimi- większej ilości owoców.
USDA prognozuje wzrost produkcji w Unii Europejskiej o blisko 500 tys. ton. Zgodnie z najnowszymi danymi WAPA kraje UE wraz z Wielką Brytanią wyprodukują o 10 proc. więcej jabłek w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jedynie Włochy wyprodukują o 4 proc. mniej jabłek niż w roku poprzednim, ich produkcja spadnie o 78 tys. ton.
Czy polscy sadownicy odnotują wzrost w produkcji jabłek?
Produkcja w Polsce wzrośnie aż o 22 proc., z 3 mln 410 tys. ton do 4 mln 170 tys. ton. Francja wyprodukuje o 38 tys. ton jabłek więcej, z kolei Niemcy zwiększą ilość o 57 tys. ton. Spadek produkcji w Grecji na poziomie blisko 30 proc. zrównoważy zwiększenie produkcji w Hiszpanii- z 425 do 543 tys. ton. Największy wzrost odnotowano na Węgrzech, a mianowicie aż o 49 proc. w porównaniu do 2020 roku. Wskazuje to na ogromną konkurencję zarówno na rynku UE jak i w eksporcie.
W ostatnich latach europejscy producenci jabłek (w tym polscy) znacznie rozszerzyli eksport. Wartość polskiego eksportu jabłek wzrosła o ponad 550 proc. Niestety szanse na utrzymanie wzrostu na tak wysokim poziomie w długofalowej perspektywie są praktycznie niemożliwe.
Jak pandemia COVID-19 wpłynęła na trendy w sektorze?
Wybuch pandemii COVID-19 zakłócił niektóre z dotychczasowych trendów w sektorze świeżych owoców i warzyw. Konsumenci zdecydowanie częściej korzystali z zakupów od lokalnych dostawców. Popyt na owoce i warzywa z restauracji przeniósł się do detalistów. Posiłki przygotowywaliśmy samodzielnie w domu, korzystając przy tym z sezonowych warzyw i owoców. Warto podkreślić, że ratunkiem dla sadowników był fakt, że Unia Europejska utrzymywała otwarte granice dla podstawowych towarów przez „zielone korytarze”. Pozwoliło to zagwarantować dostawy świeżych owoców i warzyw dla wszystkich państw członkowskich. Eksport z UE był jednak utrudniony ze względu na mniejszą dostępność kontenerów i wydłużony czas dostaw.
Źródło:europa.eu
fot:pixabay