– Obecna inwazja pustynnej szarańczy jest znacznie większa pod względem wielkości i skali niż wcześniej w Kenii i całej Afryce Wschodniej - powiedział CNN dr Stephen Njoka, dyrektor generalny kenijskiej organizacji kontroli szarańczy pustynnej.
Eksperci podejrzewają, że wpływ na tak duże rozmnożenie się szarańczy w tym regionie miały nieregularne warunki pogodowe i klimatyczne w 2019 r., w tym ulewne deszcze między październikiem a grudniem.
– Cyklon, który w grudniu przetoczył się przez północno-wschodnią Somalię i wschodnią Etiopię, powodując ulewne deszcze, stworzył idealne warunki do rozmnażania się owadów przez następne sześć miesięcy – powiedział CNN Keith Cressman, starszy oficer prognozowania szarańczy FAO.
W północno-wschodniej Somalii i wschodniej Etiopii nie ma obecnie kontroli ani zwalczania tych owadów, przez co obszar ten jest narażony na szybkie powstawanie nowych pokoleń szarańczy.
Zdaniem Keitha Cressmana, jeśli szarańcza nie będzie skutecznie zwalczana, jej roje mogą potencjalnie wzrosnąć aż 400-krotnie do czerwca 2020 roku!
Nieoczekiwane i nieprzewidywalne opady deszczu w północnej Kenii, które wystąpiły w styczniu, nadal umożliwiają sprzyjające warunki do rozrodu. W miarę jak duże roje przenoszą się do Kenii i rozmnażają się To gotowy scenariusz kataklizmu… Czytaj artykuł dalej na topagrar.pl