Problemy włoskich dostawców
W obliczu zwiększonej sprzedaży jabłek włoscy dostawcy stanęli przed nowymi wyzwaniami. Jednym z głównych problemów jest niedobór siły roboczej. Z obawy przed koronawirusem wielu zagranicznych pracowników raptownie opuściło północne regiony Włoch. Nie wszyscy włoscy pracownicy stawiają się w pracy, ponieważ zamknięcie szkół i przedszkoli zmusza ich do pozostania w domu z dziećmi. Problemem są także dodatkowe wymagania hurtowników i detalistów z UE dotyczące bezpieczeństwa włoskich produktów. Zdaniem włoskich urzędników i dostawców wymogi te są niezgodne z prawem, ale mimo to muszą się z nimi pogodzić, a ceną za to są podwyżki.
Szansa dla Państw wschodnich
Zdaniem FAO wzrost cen i popytu na jabłka w Europie jest dobrą okazją dla eksporterów owoców z Ukrainy i Mołdawii. Rosnące w ostatnich tygodniach ceny na rynkach sprawiły, że ukraińskie i mołdawskie jabłka są prawie bezkonkurencyjne. Polskie jabłka można obecnie kupić średnio o 15–25% taniej niż na Ukrainie i 20–35% taniej niż w Mołdawii, natomiast zapasy owoców wysokiej jakości spadają. Istnieje więc możliwość, że rosnące ceny jabłek w UE będą stanowiły zachętę do wzrostu eksportu z Ukrainy i Mołdawii w okresie marzec-kwiecień.
oprac. am
źródło: east-fruit.com