StoryEditor

Rzeki w sadzie, zniszczone uprawy. A to jeszcze nie koniec ulew i burz

22.06.2020., 11:09h

W miniony weekend w wielu miejscach w całej Polsce przeszły potężne ulewy i burze. Najgorsza sytuacja jest na południu i na wschodzie Polski. Tam miejscami w ciągu kilku godzin spadło nawet 150 mm deszczu. Taka pogoda może utrzymać się do piątku. Poszkodowani są także rolnicy. Woda zalała setki hektarów upraw.

W Małopolsce, w powiatach limanowskim i myślenickim, w nocy z soboty na niedzielę w ciągu 8 godzin spadło lokalnie od 100 do 150 mm deszczu.

W miejscowości Węglówka potok Niedźwiadek zerwał drogę powiatową. Z kolei w gminie Raciechowice zniszczona została  droga w kierunku Szczyrzyca. Bardzo  trudna sytuacja jest w Łapanowie – wieś została praktycznie zalana.

fot. OSP Skrzynka (woj. małopolskie)

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, wysokie sumy opadów w zanotowano również w innych częściach kraju. W sobotę silna ulewa przeszła nad miejscowością Marianowo (woj. podlaskie), gdzie w ciągu godziny spadło około 50 mm deszczu, a suma opadu dobowego wyniosła 80 mm. Burze przeszły także na Warmią i Mazurami. Tylko w sobotę strażacy odnotowali 75 zdarzeń związanych z pogodą.  Jak informuje RMF FM, w miejscowości Kopijki został zerwany dach z budynku gospodarczego, a w Kajkowie po uderzeniu pioruna zapalił się dom. Natomiast po sobotnim oberwaniu chmury nad Brzezinami (woj. łódzkie) podtopione zostało centrum miasta. 
fot. OSP Skrzynka (woj. małopolskie)
 

Po opadach gwałtownie wzrósł stan wód w rzekach. Podtopionych zostało setki domów, budynków i ulic. Ucierpiały również uprawy. 


Bardzo ucierpiał Łapanów (woj. małopolskie)

Straty w uprawach

Ulewy zniszczyły wiele setek hektarów upraw. Z zalanych pól niewiele uda się uratować.

W okolicach Płońska ucierpiały m.in. truskawki i ziemniaki. 

- Woda stoi na polu, odpompowujemy ją, ale co chwila pada kolejny deszcz. Jest dramat – mówi nam pan Bartosz z Goławina (woj. mazowieckie).

- Grad uszkodził naszą plantację porzeczek. Szacujemy w tej chwili straty, ale gołym okiem widać, że kilkadziesiąt procent owoców spadło – żali się pani Danuta i na dowód przysyła zdjęcie. 



Porzeczki czarne po gradzie, fot. D. Adamiak

Z kolei w woj. lubelskim w sadach tworzyły się wartkie potoki.

Ucierpiały również zboża i kukurydza. Na wielu polach deszcz dosłownie położył uprawy. Potworzyły się olbrzymie stoiska wody. 


fot. Facebook.com, lublin112

Rolnicy oczekują więc, że rząd uruchomi dla nich pomoc, a gminy niezwłocznie przystąpią do szacowania strat. 


6000 zł dla poszkodowanych 


Prezydent Andrzej Duda, który wczoraj wziął udział w posiedzeniu Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Krakowie,  zapowiedział szybką wypłatę pieniędzy dla poszkodowanych mieszkańców Małopolski. 

- Wojewoda małopolski jest przygotowany, żeby od poniedziałku mogła być realizowana wypłata do 6 tys. zł w przypadku zalanych budynków – poinformował prezydent.


Burze i ulewy utrzymają się do piątku


Najbliższe dni nie przyniosą poprawy pogody. Jeszcze dziś synoptycy spodziewają się burz i silnych opadów deszczu, głównie we wschodniej połowie kraju. 

- Taki typ pogody może się utrzymać nawet do piątku, zwłaszcza na południu kraju – ostrzega IMGW.


Zdjęcie Natalii Szubińskiej przesłane redakcji top agrar Polska

Instytut ostrzega, że w rejonie górnej i środkowej Odry oraz w zlewni Nysy Kołodziej mogą wystąpić ponowne wzrosty stanów wody. Istnieje więc wysokie prawdopodobieństwo lokalnych powodzi.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało dzisiaj do mieszkańców województw: podkarpackiego, małopolskiego,  świętokrzyskiego ostrzeżenia przed wezbraniem rzek i możliwymi podtopieniami.

ksz, fot. główne: https://www.facebook.com/KARA%C5%9A-ochabski
22. listopad 2024 01:34