StoryEditor

Rekordowy wzrost cen owoców w styczniu. 
Jak wyglądała sytuacja w lutym?

Ceny żywności w Polsce wzrosły w styczniu o 8,1 % względem stycznia 2019 roku co dało Polsce pierwsze miejsce w UE. W lutym ceny jabłek były wyższe niż w styczniu.

Styczniowy wzrost cen w Polsce największy w Europie


W styczniu ceny żywności w Polsce wzrosły o 8,1 % w porównaniu do stycznia zeszłego roku. W Europie średni wzrost cen wynosił 2,8 % co dało Polsce pierwsze miejsce w UE. Kolejne miejsca zajęły Bułgaria ze wzrostem wysokości 8 % oraz Węgry z wynikiem 7,9 %. W większości krajów Europy Zachodniej podwyżki nie przekroczyły 2,5 %, natomiast w Irlandii zanotowano spadek cen o 1 %.

Na pierwsze miejsce Polski na podium największy wpływ miały rekordowo wysokie ceny owoców, które były o 16,8 % wyższe niż w roku ubiegłym, podczas gdy w Unii owoce podrożały średnio o 6 %. Ceny żywności wzrosły także za sprawą mięsa, które w ciągu roku podrożało w Polsce o 14,3 %, natomiast w UE ceny wzrosły przeciętnie o 5,6 %.

Ceny owoców w drugiej połowie lutego


Z informacji o cenach żywności w Polsce opracowywanej co dwa tygodnie przez KOWR na wniosek MRiRW wynika, że "średnia krajowa cena skupu jabłek deserowych klasy I w dniu 25 lutego 2020 roku ukształtowała się na poziomie 1,57 zł/kg, o 6% wyższym niż miesiąc wcześniej i ponad 2-krotnie wyższym niż w porównywalnym okresie 2019 r. [...] Za gruszki w skupie płacono średnio 2,56 zł/kg, o 16% więcej niż przed miesiącem i o 27% więcej niż rok wcześniej" (ceny skupu bez VAT według IERiGŻ-PIB).

Ceny hurtowe jabłek według ZSRIR MRiRW w dniu 27 lutego 2020 roku kształtowały się na poziomie wyższym o 2 % niż miesiąc wcześniej i wynosiły 2,56 zł/kg natomiast ceny gruszek spadły o 1 % i wyniosły 3,92 zł/kg.

Przewidywania cenowe na najbliższy okres


Największy wpływ na wzrost cen w Polsce ma systematyczny wzrost kosztów pracy i energii. Obecnie dodatkowym czynnikiem wpływającym na ceny jest koronawirus. Ekonomiści przewidują, że w najbliższym okresie wzrost cen może nastąpić dzięki zwiększeniu popytu na produkty żywnościowe oraz ograniczeniu podaży wynikającej m.in. z ograniczenia produkcji na skutek kwarantann pracowników, braku niektórych towarów, probelmów z dostawami. Po opanowaniu koronawirusa nastąpi zapewne wyścig gospodarczy do odrabiania strat co również może przynieść wzrosty cen, a tym samym podnosić inflację.

Z drugiej strony prawdobodobny jest także spadek cen żywności ponieważ nagromadzone teraz zapasy mogą przełożyć  się na zmniejszoną sprzedaż w kolejnych miesiącach. Ponadto kłopoty finansowe firm moga doprowadzić do zmniejszenia dochodów za sprawą niższych wynagrodzeń za pracę akordową lub opóźnień w wypłatach. Konsekwencją koronawirusa jest również spadek cen surowców przemysłowych i energetycznych na świecie co przekłada się na ceny paliw.

Gdy sytuacja się uspokoi, inflacja i ceny powinny wrócić do normy.

oprac. am

Źródło: businessinsider.com.pl


21. listopad 2024 19:16