Pikietujący zadali następujące pytania:
Czy prezydent zamierza spełnić swoje obietnice składane polskiej wsi podczas kampanii?
Co dalej z zapłatą za jabłka dla sadowników, którzy sprzedali swoje owoce jesienią w ramach „skupu interwencyjnego”?
Dramatyczna sytuacja sadowników po „interwencyjnym skupie” jabłek
Protestujący z Agro Unii chcieli również zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację sadowników. – W październiku 2018 roku usłyszeliśmy od ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, że będzie prowadzony skup interwencyjny, który pomoże nam sprzedać jabłka w cenie ok. 30 groszy za kilogram. Jabłka oddaliśmy do firmy Eskimos zawierzając panu ministrowi. Do 14 grudnia otrzymaliśmy część pieniędzy. Niestety do 7 marca nie otrzymaliśmy reszty. Rolnicy bankrutują, nie mają środków, aby wejść z pracami do sadów. Jesteśmy załamani, nie wiemy co robić. Z KOWR-u otrzymujemy informacje, że to nie jest ich sprawa. Obawiam się, że tych pieniędzy już nie odzyskamy. W moim przypadku jest to około 500 tysięcy złotych – mówiła Marta Przybyś, sadowniczka z woj. świętokrzyskiego.
Przeczytaj więcej w artykule: Agro Unia: czy prezydent spełni obietnice składane rolnictwu?
Maciej Kania