StoryEditor

Pomocne w walce z przymrozkami

10.05.2019., 15:00h
W kwietniu wiele rejonów naszego kraju nawiedziły wiosenne przymrozki. Niestety, dopiero od drugiej połowy maja możemy mieć pewność, że nie wystąpią ponownie aż do jesieni. Na rynku dostępnych jest wiele rozwiązań przeznaczonych do walki z nimi. Jak ich używać?

Wiosną straty w plonach upraw sadowniczych powodują przymrozki adwekcyjne, radiacyjne i mieszane. Przymrozek adwekcyjny związany jest z napływem mas zimnego powietrza w postaci frontu atmosferycznego (na ogół z północy). Swoim zasięgiem obejmuje zazwyczaj duży obszar kraju. Przymrozek radiacyjny polega na wypromieniowywaniu ciepła z powierzchni gleby i roślin. Z trzecim typem przymrozków mamy do czynienia, gdy obydwa zjawiska, a więc napływ zimnych mas powietrza oraz radiacja ciepła z gleby i roślin, nakładają się.

W walce z wszystkimi typami przymrozków najbardziej efektywne okazuje się zraszanie nadkoronowe. Z powodu braku odpowiedniego źródła wody lub ze względów ekonomicznych nie zawsze jest możliwe założenie instalacji do tego typu ochrony. Można natomiast zastąpić je innymi rozwiązaniami, m.in. urządzeniami wytwarzającymi ciepło, dużymi wentylatoromi cyrkulacyjnymi czy zamgławiaczami.

Zraszanie nadkoronowe

Zraszanie nadkoronowe uznaje się za najskuteczniejszy sposób ochrony sadów przed skutkami wystąpienia wszystkich typów wiosennych przymrozków. Uznaje się, że jest skuteczne przy spadku temperatury do –7°C, nawet w przypadku przymrozka adwekcyjnego. W metodzie tej wykorzystano zjawisko wydzielania ciepła przez zamarzającą wodę, która podawana na rośliny chroni pąki przed przemarznięciem. Należy pamiętać, że zraszanie nadkoronowe jest uwarunkowane wieloma czynnikami. Będzie skuteczne tylko wtedy, gdy woda podawana będzie w sposób ciągły. Jako że instalacja do zraszania nadkoronowego jest dość kosztowną inwestycją, poleca się ją tylko na tych stanowiskach, gdzie mamy pewność dostępu do odpowiedniej ilości wody. Jej zastosowanie wiąże się bowiem z dużym jej zużyciem – standardowo uznaje się, że wynosi ono 30–40 m3/godz./ha. Gdy temperatura powietrza spada, należy podnieść wydajność zraszania (np. przy temperaturze –3, –4°C powinna ona wynosić około 3 mm wody/godz., a przy –7°C – 6–7 mm wody/godz.). Wyższe zużycie wody jest wymagane także przy silniejszym wietrze.

Czytaj więcej w numerze 5/2019 Sad Nowoczesny na stronie nr 74.

Maciej Kania
Źródło: Na podstawie artykułu Henryka Czerwińskiego z numeru 5/2019 Sad Nowoczesny.

19. kwiecień 2024 03:09