- - artykuł reklamowy - -
Sezon przechowalniczy 2017/2018 dobiegł końca. Był on dłuższy, niż wskazywały prognozy sprzedaży jabłek z jesieni ubiegłego roku. Prawidłowo przewidziano mniejsze zbiory po wiosennych przymrozkach w europejskich sadach i prawdopodobnie nikt nie spodziewał się trudności ze sprzedażą jabłek wiosną. Tymczasem rozpoczęło się lato, a jabłek w komorach było pod dostatkiem. Jednak nie wszystkie spełniały wymagania odbiorców.
Wypadkowa wielu czynników
Na trwałość i jakość jabłek w trakcie przechowywania, jak również po nim, wpływają w dużej mierze lokalizacja sadu, odmiana, warunki w okresie wegetacji, odżywienie owoców oraz ich dojrzałość podczas zbioru. Ponadto jakość zależy od warunków i okresu przechowywania. Nowoczesne technologie przechowywania jabłek w KA (ULO, ILOS, DCA) pozwalają na ich sprzedaż i dystrybucję wiele miesięcy po zbiorze. Jest to wynikiem spowolnienia przemian biochemicznych i fizjologicznych zachodzących w owocach (kolor, tekstura, słodkość, kwasowość) związanych z procesem dojrzewania. Obniżenie temperatury i stężenia O2 ogranicza aktywność enzymów odpowiedzialnych za oddychanie oraz hamuje wydzielanie etylenu.
Zalety Geoxe 50 WG:
|
Wnioski po sezonie 2017/2018
Wszyscy pamiętamy specyfikę ubiegłego sezonu, szczególnie warunki bezpośrednio przed zbiorami i w czasie zbiorów, kiedy we wrześniu czy w październiku notowano nierzadko kilkaset milimetrów opadów deszczu w skali miesiąca. W konsekwencji zbiory owoców były spowolnione i duża ich część trafiła do komór w stanie dojrzałości znacznie odbiegającej od optymalnej. Dodatkowo częste opady deszczu utrudniały ochronę jabłek przed chorobami przechowalniczymi. Po pierwsze, trudno było wykonać zabieg we właściwym terminie na, po drugie, preparaty naniesione na owoce wiele dni przed zbiorem narażone były na zmycie.
Sezon przechowalniczy się zakończył i wiemy, że w wielu sadach strategia ochrony przed takimi chorobami grzybowymi, jak szara pleśń, gorzka zgnilizna czy mokra zgnilizna mogła być lepsza. Świadczy o tym ilość tzw. przemysłu mokrego po sortowaniu. W tym roku wyjątkowo duże straty spowodowane gniciem wystąpiły u odmian Ligol, Szampion, Gloster oraz u sportów Jonagolda. Często z powodu gnicia odrzucano kilkanaście procent owoców. W wielu przypadkach te straty można było ograniczyć. Jednym ze sposobów jest kontrola jabłek w czasie przechowywania i ewentualne skrócenie tego okresu, a drugim – skuteczna ochrona chemiczna jabłek przed chorobami przechowalniczymi. Pierwszy sposób jest obarczony ryzykiem sprzedaży jabłek w najmniej korzystnym cenowo momencie, natomiast drugi – może przynieść tylko korzyści.
Geoxe 50 WG gwarantuje skuteczność
Warunkiem skutecznej ochrony fungicydowej w okresie przedzbiorczym jest właściwy dobór preparatu, stosowanie go w zalecanym terminie oraz dokładność wykonanego zabiegu. Dobry preparat powinien mieć szerokie spektrum działania, aby w czasie jednego zabiegu chronił owoce przed kilkoma chorobami. Ze względu na ryzyko zmycia środka przez deszcz pożądaną cechą jest dobre jego wiązanie ze skórką owocu oraz krótki okres karencji, co pozwala wykonać zabieg tuż przed planowanym zbiorem. Zważywszy na kwestię ograniczania pozostałości środków ochrony roślin w jabłkach, preparat stosowany pod koniec sezonu powinien zawierać tylko jedną substancję aktywną. Wymienionymi cechami charakteryzuje się Geoxe 50 WG, który jest zarejestrowany przeciwko wszystkim najgroźniejszym chorobom przechowalniczym jabłek i gruszek, można go stosować nawet 3 dni przed zbiorem i zawiera jedną substancję aktywną (fludioksonil). Rozsądek podpowiada, aby w takim sezonie jak obecny, kiedy dość intensywnie chroniono sady przed szkodnikami – z uwagi na zwiększone ryzyko wykrycia pozostałości po insektycydach w jabłkach - zastosować przed zbiorami bezpieczny i skuteczny preparat, jakim jest Geoxe 50 WG. Ochrona jabłek zgodnie z przedstawioną strategią przynosi wymierne efekty w postaci zdrowych jabłek nawet po długim przechowywaniu i po tak deszczowej jesieni, jak w roku 2017.
Dr Kamil Jeziorek
Syngenta
- - artykuł reklamowy - -
