StoryEditor

Gościnna plantacja minikiwi

30.09.2019., 15:07h
25 września na plantacji aktinidii państwa Kostrzewów w Bodzewie (powiat grójecki) było tłoczno, ale nie od zbieraczy, chociaż to czas zbiorów, tylko gości, których zadaniem jest promocja spożycia polskich owoców jagodowych, m.in. minikiwi. 

Gościnna plantacja minikiwi

Jacek (ojciec), Małgorzata i Adam Kostrzewowie założyli 3-hektarową plantację aktinidii w 2011 r., który to gatunek zastąpił nieopłacalne nasadzenie gruszowe. Posadzono odmiany Geneva, Veiki, Bingo i Ananasnaya w rozstawie 4 ✕4 m. Aktinidia to silnie rosnące pnącze, wymagające rusztowania w kształcie litery “T” i 5 drutów, do których przypinane są pędy. Plantacja jest nawadniana kroplowo i fertygowana oraz nawożona posypowo wg wyników analizy gleby.

Jako, że gatunek jest wrażliwy na przymrozki, na plantacji zainstalowano nadkoronową ochronę przeciwprzymrozkowąWadą gatunku jest też przemienność owocowania. Trzeba również wiedzieć, że jest to uprawa bardzo pracochłona – wymaga intensywnego cięcia letniego i zimowego.

– Nasza rodzina ma zajęcie prze całą zimę – mówi Jacek Kostrzewa. Jednej roślinie trzeba poświęcić na samo cięcie i przymocowanie klipsami do drutów 40 minut. Do tego jeszcze dochodzi wcześniejsze rozplątywanie, które powierzamy pracownikom. Aktinidia owocuje na pędach jednorocznych. Jest rośliną dwupienną – konieczne jest posadzenie osobników męskich i żeńskich – co siódma roślina w rzędzie powinna być męska.

W Bodzewie między rzędami są pasy murawy, w rzędach ugór herbicydowy. Plantację można też odchwaszczać mechanicznie – i już nic nie stoi na przeszkodzie, aby prowadzić uprawę ekologicznie. Póki co, nie atakują roślin agrofagi. Warto zapewnić roślinom lepsze zapylenie – ule pszczół i trzmieli.

Czytaj więcej

20. kwiecień 2024 06:50