StoryEditor

Czy powstaną sady przemysłowe?

Między innymi o tym dyskutowano podczas XXI Sympozjum KUPS (Łódź, 23–25 maja).

– Produkcja jabłek przemysłowych musi się sadownikom opłacać – mówił Piotr Trojanowicz (Polkon). – My, przetwórcy, zbyt łatwo ulegamy presji naszych kontrahentów. Świadczy o tym fakt, że w ciągu 10 lat mieliśmy ceny jabłek od 0,19 do 1,5 zł. To wyjątkowo rozchwiany rynek. Dobrze, że są podejmowane działania, aby surowiec był lepszy. Ale zdaję sobie sprawę, bo sam jestem sadownikiem, że nie ma nic za darmo. Musi być jakiś ekwiwalent, stabilizacja. Mówicie o obniżeniu kosztów. Uproszczona agrotechnika, mechaniczne cięcie i zbiór to jest jakieś rozwiązanie. Ale to cena minimalna będzie gwarancją pewnej stabilizacji dla naszych partnerów, jakimi są sadownicy. Jeśli jabłko będzie kosztować 40 gr, to i tak koncentrat sprzedamy.

– Plantatorzy nie powinni się obawiać, że jabłko będzie kosztowało 20 gr – zapowiedział Wojciech Kępiński (ADM WILD). W Europie Zachodniej w ostatnich latach płacono za jabłka przemysłowe 8–12 eurocentów i chyba do tego trzeba się przyzwyczajać również w Polsce, bo inaczej nikt ich nie zbierze.

Jolanta Szaciłło (fot. Austria Juice)

20. kwiecień 2024 12:07